Witam, posiadam ogarka z 86 roku. Ostatnio zaliczyłem małą glebę
Dzisiaj naprostowałem kierownicę i lampę, mam problem jeszcze z błotnikiem :/ Ogólnie jest już wszytko ok. Ogar odpala z popychu raz wystarczy 5 m, a raz strzelił focha i z zakupami w plecaku przez 1 km, nie mogłem odpalić
Mam problem aby go wyregulować, nie ma wolnych obrotów i nie odpala z kopniaka (czy zimny, czy ciepły). Mam problem jeszcze z błotnikiem nie mogę zrobić aby był równo (z jednej strony dotyka lagów a z drogiej spokojnie można wsadzić palca :/ ) Kolejnym z problemów jest to ,że ogarek nie chce sobie naliczać kilometrów i wskazówka od prędkościomierza wariuje, lata od blokady do blokady
Jak już jesteśmy przy elektryce to nie da się przełączać świateł (długie/krótkie) Dalej kopniak jest strasznie luźny lata na boki, chyba przez to baardzo ciężko wyczuć biegi nie mogę wyczuć luzu i ciężko jest zredukować. Następnie kiedyś zgubiłem gumę na podnóżek pasażera, którą znalazłem po 2 tygodniach
Jest pęknięta na środku, jak ją przymocować do podnóżka?? Może jakimś klejem? To chyba tyle tych ,,problemów,, o ile można je tak nazwać
Chcę trochę dopieścić Rometa
Ponieważ będę dojeżdżał na korki z chemii i jeździł z kolegami
Jeśli ktoś zna rozwiązanie chociaż jednego problemu to prosiłbym o pomoc
Pozdrawiam
Co do odpalania to ustaw zapłon, wyreguluj gaźnik i go wyczyść. Prędkościomierz jest zepsuty jeżeli ci wskazówka lata. Co do świateł to sprawdź podłączenia według schematu. A kopniak to sprężyna może słabo trzymać. A gumę to kup nową albo przyklej na mocny klej.
Próbowałem już regulować, gaźnik nowy. Prędkościomierz, no tak jak mówisz pewnie zepsuty. Światła nagle przestały działać, nic nikt nie grzebał. Czyli nie odpala przez zepsuty kopniak? Z gumą, jeszcze pomyśle spróbuje najpierw przykleić.
Jeszcze mi się przypomniało, jak naciągnąć łańcuch? Tam przy tylnym kole coś chyba jest?
Są takie blaszki z dziurą umieszczoną mimośrodowo z zagięciem do klepania. Musisz poluzować koło i w odpowiednią stronę uderzyć z góry lub dołu napinacz
Co do gum podnóżków to możesz obkleić wokoło czarną taśmą izolacyjną, nie rzuca się w oczy i w ogóle. Mam tak w Charcie
Ok, guma na podnóżku na razie się trzyma
Jak odpadnie to kupię nową. Chociaż rzadko jeżdżę we 2 więc może będzie się trzymać
Co do elektroniki to posprawdzaj styki jak wyglądają czy się nie poodkręcały, sprawdź w sumie najpierw czy ci sie żarówka nie przepaliła, a jak wszystko ok to sprawdź woltomierzem gdzie się kończy napięcie
W elektryce pogrzebię zimą. Wie ktoś coś na temat ruszania się wajchy od biegów?
Ehhh, te romety. Złożyłem go wczoraj do kupy i po 10 min jazdy urwała się linka od sprzęgła