Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Co kupiliście dzisiaj do swoich rowerów? + rowerowe znaleziska złomowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
romet3kolory napisał(a):przeoczyłem , że ten wigracz to chyba eksportowa wersja sport, na co wskazywać może zielony kolor - tradycyjna barwa brytyjskich samochodów wyścigowych oraz dążenie do obniżenia masy pojazdu poprzez maksymalne skrócenie błotników oraz usunięcie zbędnych elementów, takich jak lusterko wsteczne, oświetlenie, ramię bezpieczeństwa oraz siodełko wraz z rurą podsiodłową , w końcu liczą się osiągi a nie wygoda . Gdyby ktoś miał wątpliwości co do pozostawienia bagażnika w te wyczynowej konfiguracji, to jest to klatka zapewniająca lepszą sztywność podłużną tej konstrukcji a także umożliwia kierowcy przyjęcie bardziej aerodynamicznej pozycji na zjazdach !
roll
Ps. przed znakami interpunkcyjnymi nie robi się odstępu.

Tak się przyglądam temu składakowi i przypomina mi on mój komunijny rower xD Kurcze, czyżby to był on loo Kiedyś pożyczyłam i oczywiście słuch po nim zaginął... Dodgy Kupiłabym go, ale i tak już mam stanowczo za dużo rowerów :F
Możesz się nabijać ile chcesz, ale po wymianie kierownicy, mostka, błotników i kół oraz dołożeniu sztycy i siodełka to Wigry byłoby jednym z tych lepszych. Jedyne co jest w nim złe to rdza, nie został zakatowany, żaden artysta nie wylał na niego wiadra swojej twórczości, nie przeżył namiętnych chwil ze ścianą. Był to zwykły rower, który został odstawiony w kąt, zapoznał się tam ze rdzą i stał. W dodatku omawiane przez ciebie "zbędne elementy", poza siodełkiem ze sztycą, rzeczywiście są zbędne i, może za wyjątkiem oświetlenia (choć też nie zawsze), nawet nie były dodawane do roweru. Podobnie ten ZZR, przy czym on stał dłużej. Za pomocą szczotki drucianej na wiertarce, pędzla i puszki z czarną farbą można z niego zrobić świetny rower.
Złomem jest tylko coś, czego już nie da się używać w pierwotnej formie bez poważniejszych ingerencji (np. spawanie ramy), wszystko inne jest poprostu zaniedbane. A jeżeli uważasz wciąż, że te Wigry, pomimo nie uszkodzonej ramy, jest złomem, to wybacz, ale moim zdaniem chyba nie powinieneś się tu znaleźć, bo należysz do grupy ludzi, którzy wszystko co nie jest nowe i błyszczące wyrzuciliby na śmieci.
(29-03-2018 23:45:27)Motorowerzystka napisał(a): [ -> ]
romet3kolory napisał(a):przeoczyłem , że ten wigracz to chyba eksportowa wersja sport, na co wskazywać może zielony kolor - tradycyjna barwa brytyjskich samochodów wyścigowych oraz dążenie do obniżenia masy pojazdu poprzez maksymalne skrócenie błotników oraz usunięcie zbędnych elementów, takich jak lusterko wsteczne, oświetlenie, ramię bezpieczeństwa oraz siodełko wraz z rurą podsiodłową , w końcu liczą się osiągi a nie wygoda . Gdyby ktoś miał wątpliwości co do pozostawienia bagażnika w te wyczynowej konfiguracji, to jest to klatka zapewniająca lepszą sztywność podłużną tej konstrukcji a także umożliwia kierowcy przyjęcie bardziej aerodynamicznej pozycji na zjazdach !
roll
Ps. przed znakami interpunkcyjnymi nie robi się odstępu.

Tak się przyglądam temu składakowi i przypomina mi on mój komunijny rower xD Kurcze, czyżby to był on loo Kiedyś pożyczyłam i oczywiście słuch po nim zaginął... Dodgy Kupiłabym go, ale i tak już mam stanowczo za dużo rowerów :F

dzięki za zwrócenie uwagi, następnym razem będę na to zwracał większą uwagę !
Przy okazji, na końcu zdania zawsze stawiamy kropkę i dopiero wtedy kolejne zdanie rozpoczynamy od dużej litery Wink

(30-03-2018 00:04:52)Dawdzio napisał(a): [ -> ](...)
Złomem jest tylko coś, czego już nie da się używać w pierwotnej formie bez poważniejszych ingerencji (np. spawanie ramy), wszystko inne jest poprostu zaniedbane. A jeżeli uważasz wciąż, że te Wigry, pomimo nie uszkodzonej ramy, jest złomem, to wybacz, ale moim zdaniem chyba nie powinieneś się tu znaleźć, bo należysz do grupy ludzi, którzy wszystko co nie jest nowe i błyszczące wyrzuciliby na śmieci.
Nie wiem dlaczego, ale uważasz, że jak przy pomocy wiertarki i papieru ściernego się nie da czegoś naprawić w piwnicy lub garażu, to od razu jest to złom?! Tymczasem rama roweru to tylko kilka rurek, połączonych ze sobą za pomocą "fikuśnych" złączek, nawet (o zgrozo!) za pomocą spawania. Nie ma więc żadnych przeszkód, żeby takie popsute elementy, z zachowaniem technologi, naprawić lub wymienić. Owszem taki element nie będzie oryginalny, ale w takim samym stopniu jak poobijany lakier , skorodowane powłoki galwaniczne, zdarte naklejki itd., gdyż rower nie opuszczał fabryki w takim stanie.
Dzisiaj Wielki Piątek, więc daruję sobie dyskusję na temat tego, kto tu pasuje, a kto nie!
Wesołych Świąt!
Za to ja nie wiem, skąd taki wniosek. Zresztą ty wcześniej stwiedziłeś, że rowery ze zdjęć są złomem bez zwracania uwagi na to, że wystarczy poświęcić im trochę uwagi, aby doprowadzić je do porządku. Te "fikuśne złączki" to mufy lub łączniki, jak kto woli. A co do spawania to rama jest najważniejszym elementem roweru, bo jest to element nośny i tak, jak nie przesuwa się ścian nośnych w budynkach, tak nie powinno się grzebać przy konstrukcji ram. Nie jest tak, że rama rowerowa wykonywana jest w rozpadającej się szopie spawarką inwertorową z "kilku rurek" wyszarpanych ze ściany podczas wymiany instalacji wodnej, a właśnie taki, błędny, wniosek można wysnuć na podstawie twojego wpisu. Musi być to materiał o odpowiedniej wytrzymałości, spawany odpowiednią spawarką a następnie odpowiednio utwardzony. Nie bez powodu kiedyś wszystkie ramy były łączone za pomocą muf i lutowane mosiądzem, po prostu nie było odpowiedniej technologii pozwalającej robić to dobrze w prostszy, tańszy sposób. Spawanie uszkodzonej ramy powoduje nagrzewanie materiału, który w wyniku tego traci swoje właściwości uzyskane podczas procesu produkcyjnego. W dodatku nagrzewa się on wtedy nierównomiernie w wyniku czego powstają naprężenia w materiale, co razem z mniejszą elastycznością spawu zwiększa prawdopodobieństwo ponownego pękniecia ramy. W przypadku renowacji roweru technika, która pozwoli naprawić uszkodzoną ramę nie powodując niewidocznych dla oka uszkodzeń jest nieosiągalna, bo po prostu jest to zbyt kosztowny proces. W związku z tym "zachowanie technologii" podczas naprawy jest pięknym sloganem, ale całkowicie nierealnym.
Grzecznie zapytam wszystkich rowerowców - poszukuję taki odblask, może ktoś ma ????

http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=46368
(09-04-2018 16:15:11)joozek napisał(a): [ -> ]Grzecznie zapytam wszystkich rowerowców - poszukuję taki odblask, może ktoś ma ????

http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=46368

Joozek może coś z moich odblasków podpasuje?

https://www.olx.pl/oferta/czesci-rowerow...oUULg.html
Czy te czarne odblaski maja z tylu te sciecia pod kątem, tak jak pokazalem w moim wątku?
Zrób proszę zdjecia z tyłu i przodu i podeslij na joosko@interia.pl
(09-04-2018 22:40:18)joozek napisał(a): [ -> ]Czy te czarne odblaski maja z tylu te sciecia pod kątem, tak jak pokazalem w moim wątku?
Zrób proszę zdjecia z tyłu i przodu i podeslij na joosko@interia.pl


Sprawdzę jutro bo już sam dokładnie nie pamiętam i napiszę
Moje dzisiejsze znalezisko na Złomowcu, dostałem o tą ramę za darmo :F. Będziem robić przeszczep w Universalu bo ta rama jest prosta, a w Universalu nie Undecided. Szkoda że ta rama już nie jest w swoim pierworodnym kolorze. Praktycznie Były to całe wigry, ale widełki po dzwonie, błotniki pogięte, siodełko też pogięte, koła rdza zjadła itp. Jedynie co w dobrym stanie jest to ta sztyca, bagażnik i rama.


A to łup który znalazłem dwa tygodnie temu, środek sprawny, oponka w fajnym stanie to można wziąć.

Łooo, w tym miesiącu wysyp rowerów bo był jubilat (raczej jubilatopodobny rower), rama od jubilata (spawana), Agat (nie wiem jaki stan, bo był na kupie złomu) Turnig (chyba), Ukraina (stan słaby), jakieś wigry na kupie złomu i chyba Reksio. A tak to troszku tych części rowerowych było.
Nie masz czasem zdjęcia tego Agata?
Dzisiejszy wypad na złom zaowocował 2 kołami od wigier (tylne raczej wpadnie do wigier, a przednie raczej pójdzie na części) oraz przednim hamulcem. Miałem jeszcze taki pomarańczowy odblask, ale gdzieś na złomie się zgubił...
Wygląda na sam nalot rdzy z miejscowymi wżerami, może coś z nich jeszcze być. W Biedronce jest płyn w butelce ze spryskiwaczem na kamień i rdzę. Kiedyś był firmy First, teraz chyba jakis MrCośtam czy inna biedronkowa firma. W połączeniu z szorstką stroną gąbki do naczyń nieźle sobie radzi z takim nalotem. Problem w tym, że po pewnym czasie znów on sie pojawia, ale tylko miejscowo, w znacznie mniejszej ilości. Podejrzewam, że może wystarczy po prostu jakoś zabezpieczyć rafkę (może natłuścić olejem? Nie wiem).
No, to jest tylko nalot rdzy. Właśnie przez to wziąłem je, tylne koło (raczej) proste, tylko nasmarować piastę i będzie git. Szukałem jeszcze jakiś rowerów, ale nic takiego nie było, praktycznie to co zawsze, 2 ukrainy (jedna ma zjedzoną ramę na wylot, a druga leży na kupię złomu) 2 gołe ramy od wigier (3, jak zwykle spawana i 5 krzywa rama, chciałem z 3 wziąć chromowany bagaj, ale zauważyłem że jest spawany...) i wigry (raczej kompletne) które leżą na kupie złomu (może sb je obejrzę nie długo bo co przyjadę to one są coraz niżej :F) górale itp. Pamiętam że ostatnio (2 miechy temu) jak byłem na złomowisku było naprawdę klęska urodzaju, był jubilat, pelikan, zenit(prawie cały w oryginale, chyba miał spawany zawias, ale nie pamiętam, pelikan i jubilat ramy nie spawane) i ukrainy, niestety wtedy tylko wziąłem kierownicę do wigier (tą wysoką) bo zapomniałem wziąć kluczy...
Wiem że to nie rowerowe ale mój dzisiejszy łup ze złomu to magiel elektryczny za 10 zł Predom Metrix :
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...ie0252.jpg
Ale wiesz że jest oddzielny temat na złomowe łupy? (nie rowerowe) Tongue Tu, jak coś: http://chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=16103
Przekierowanie