Siemanko.Mam taki problem z moim romecikiem.Jadac zgas i nie chcial zapalic.Przypchalem go do domu wyczycilem gaznik, swiece nie zapalil. Odlozylem go do za 3 dni przyszlem po cos do garazu kopnolem raz i zapalil na kopa.Dzisiaj wlasnie mam to samo jachalem i zgas i nie chce zapalic. POMOCY!!
Tak świeca za kazdym razem jest mokra jak wykrecam
To za duzo paliwa dostje , wyreguluj mieszanke
szczupak, może lepiej aby zaczął od sprawdzenia iskry i wyprzedzenia zapłonu ?
Przerywacz, przerwa na świecy, kondensator (wymienić) i zapłon ustawić do świętego spokoju.
Gaźnik może wyregulować jeżeli mu się źle wkręca etc.
Ustaw poziom paliwa w komorze pływakowej i zobacz czy ci się pływak nie zacina
oraz ustaw poprawnie zapłon