Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dezamet 023 - problem ze sprzęgłem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam owy problem i nie mogę rozpoznać przyczyny.
Jechałem sobie moim romet em aż nagle zaczął zwalniać do czasu gdy stanął w miejscu. Silnik ciągle chodził ale tak jak bym trzymał sprzęgło . Zgasilem go i spróbowałem na nowo odpalić i kopniak się slizgal. Myślałem że sprzęgło się zaczęło ale to nie to. Ktoś miał kiedyś taka usterkę lub spotkał się z czymś takim ?
Spuściłem olej. Zajrzałem do środka i nic oprócz zfatygowanej " podkładki " która jest od zewnętrznej strony zębatki sprzęgła. Proszę was o pomoc.
Może ci się trybik z kosza sprzęgłowego urwał.
Kopka ślizga się tylko na biegu 0
Ale nawet na popych nie idzie bo wszystko jest tak jak by ciągle był na sprzęgłem.
Trybik mówisz ? Czyli całe sprzęgło do wymiany ? Czy tylko sam kosz ?
Sam kosz bo do niego jest taki trybik uczepiony i on się mógł oberwać. Sam tak miałem
Po czym poznam ze jest urwany ?

Jak będzie urwany to się nie będzie trzymał kosza.
Ta część na pewno jest na swoim miejscu
Spuść olej i otwórz sprzęgło, ( sciągnij dekiel) wrzuć 2 i przekręć kołem i zobaczysz co sie tam dzieje

Mnie to jara,
że mam OGARA XD
Raflik dobrze gada jeżeli kosz się nie bd kręcił to jednak nie jest na swoim miejscu.
tarcze sprzęgłowe, zabierak lub przekładki nie straciły ? Nie jest przypadkiem zerwany frez na wale? lub zabieraku?
Zobacz czy ci zabezpieczenie ze zbieraka nie spalo u gory jest takie wycie ie i tam sie ono znajduje https://www.google.pl/search?q=zabierak/...B500%3B344
Stawiał bym na zbierak ;-) frezy ścięte bo tam w sumie nic innego nie mogło by się stać ;-)
Dziękuje wszystkim za tak liczę rady ! Na prawdę to forum jest pełne prawdziwych pasjonatów. Nie mam teraz czasu ( wczoraj na szybko coś tam spojrzałem w sprzęgle) jutro na spokojnie przejże wszystko o czym piszecie w w/w postach i mam nadzieję że będę mógł dalej się cieszyć moim pięknym Rometem.
Pozdrawiam i dam znać co z tego wyszło.

PS.
Za jakiś czas po remoncie wrzucę zdjęcia Rometa z przed i po remoncie Wink
Trzymam za słowo że wrzucisz fotki Tongue

Mnie to jara,
że mam OGARA XD
A wiec tak. Trybik ok. Dokrecilem srubke która trzyma tarcze bo wypadła i zmieniłem ta podkładkę pod tą srubka na lekko grubsza bo stara skończyła swój żywot. Tarcze ponoć były zmieniane wcześniej. Skrecilem wszystko i ciągle to samo. Gdy kopie w kopke chodzi jak na trzymanym sprzęgle. Ale na biegu kopka stawia opór ale gdy pcham jak na luzie ;/ frezy tez ok. Nie wiem co robić. Aha i to zabezpieczenie też na miejscu. Pomóżcie koledzy
Stron: 1 2 3
Przekierowanie