Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Mam rower i nie wiem jaki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Elo mam rower i nie wiem jaki. Koła 27'. Prawie oryginał bo ktoś go pomalował ale na pewno to romet. Od razu jakby ktoś mógł go wycenić w takim stanie i jak bym go odnowił.
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imgs/...003096.JPG
Gazela/Kometa albo coś innego Big Grin
Wiem jedno szybkie to to jest. Dostałem od ojca miał dwa drugiego już nie ma poszedł dawno temu na części.
Gazela.
a opłaca się malować na oryginał ile to warte.
Max. 100zł. 150zł powinieneś dostać.
a to chyba go odnowię i zostawię dla siebie.
A co Ty tu chcesz odnawiać? Wygląda całkiem normalnie.
Nie odnawiaj nic, jest w super stanie.
O ten lakier chodzi, naklejki i siodełko jest zepsute. Nie dużo a wygląd poprawi. Oryginalnie to on taki niebieski był, bo prześwituje z pod tego g... .
ja bym złoma pogonił i zakupił jaguara albo romka sporta, twierdzenie ze to jest szybkie swiadczy tylko o tym ze wygłąszający cytowaną teze na ROWERZE nie jezdził....
stalowe felgi -wałkowane milion razy- doskonała okazja samobójstwa...
Nie wiem kim jesteś z zawodu ale raczej nie psychologiem. Bo stawianie "tez", jak ty to nazywasz, nie jest twoją dobrą stroną. Bo nie znam człowieka, który ani razu na własnym rowerze nie jeździł. I pisząc, że to nie jest szybkie, zapytaj na czym ja dotychczas jeździłem a nie od razu stwierdzaj fakty, po prostu ci to nie wychodzi.(Dla twojej wiadomości, dotychczas jeździłem górskim rzęchem ważącym 34kg to waży 17kg jest różnica). Nie wiem też, po jakich drogach jeździsz ale chyba każdy normalny człowiek wie, że koła z oponami 27x 1 1/4 są na drogi asfaltowe, jeżeli dla ciebie jazda po drogach głównych takimi kołami to śmiertelne niebezpieczeństwo to odradzam ci w ogóle kolarstwo.Bym zapomniał, dziękuję za, jedyną, trafną z twojej wypowiedzi uwagę o zmianie roweru, rozważę propozycję bo oprócz tego mam zamiar kupić coś jeszcze.
mówiąc jazda na rowerze miałem na myśli scigacza,
poczytaj forum moze znajdziesz uwagi /nie moje / współpracy gownianej stalowej felgi z hamulcem w deszcz,
doświadczenia z pseudo górskim rowerem to ciazkie przezycie serdecznie wspólczuje Smile

nie mam zamiaru nikogo obrazać tylko przypominam temat wałkowany pierdyliard razy
Ale ja nie czuję się obrażony, tylko nie wiem poco mi go przypominać. Znam ten akurat problem, lecz nie zamierzam jeździć w deszcz. To raczej ma być rower ,do poszalenia na rajdach z kolegami, w piękny słoneczny dzień kiedy będą jechać tymi góralami za 1600zł a ja ich wezmę na prostej gów.. za 150. Ja z zasady jeżdżę w wyścigach górskich, wyniki nie powalają ale sprzęt jako taki mam. Oczywiście nie mój sponsora, więc do domu zabrać nie mogę a w domu tylko to i stary zapyziały rower z komunii.
na przezbrojonym romku specu czy nawet zwykłym masz o niebo wygodniej, jeden z uzytkowników tegoz forum kupil ostatnio jaga/hura za pare browarów na złomie wiec moze i tobie sie uda
/ja za jaga speca reynolds 531 juz z normalnym gwintem na sterach dalem 200 za uzbrojona rame bez kół/
a z gazelką jak z gazelką pot oczy zalewa a rower nie jedzie
Przekierowanie