Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Problem ze spasowaniem skrzyni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Opis problemu długi, ale szczegółowy...

Kupiłem jakoś w kwietniu silnik. Z początku chodził idealnie, nie było problemów. Potem się niestety zatarł z powodu przegrzania. Trudno, zdarza się... Kupiłem nowy* wał, nowe łożyska, nowe simmeringi, nowe uszczelki i dorzuciłem do tego nowy** cylinder z tłokiem, który miałem w zapasie. Dałem to do remontu, bo sam nie chciałem tego robić żeby czegoś nie spaprać. Po półtorej miesiąca silnik wrócił. Wszystkie w/w części wymienione, ale był pewien problem. Otóż zębatka zdawcza, nawet na luzie kręciła się z oporem. Jak to wtedy usłyszałem "to się chyba rozchodzi". Problem w tym, że się nie rozchodziło... Silnik nie chciał palić, a jak odpalił to na kilka sekund i gasł, jakby go coś hamowało. Zdecydowałem się, że wraz ze znajomym go rozbierzemy. Pierwsze co nadawało się do wymiany, to tulejka wałka zdawczego, ta przy simmeringu. Siedziała na wałku ciasno i kręciła się razem z nim. Potem doszło do tego, że i sam wałek był do d8py, bo wychodził z łożyska luzem. Miałem pod ręką stary silnik na dawcę, więc owe elementy z niego pobrałem. Problem w tym, że dalej jest to samo Angry Gdy składamy kartery, to gdy są one jeszcze trochę oddalone od siebie, całość pracuje jak powinna, ale jak tylko kartery się ze sobą spasują, to wałek zdawczy stoi sztywno. Gdy wrzucam luz, wałkiem sprzęgłowym mogę kręcić bez problemu, a wałek zdawczy rusza się z wielkim oporem. Na biegu zaś, gdy ruszę kopniakiem to wałek zdawczy się porusza, ale także z oporem. Wymienialiśmy już skrzynię (składaliśmy z dwóch jedną itd.), ale dalej było to samo. W końcu postanowiliśmy wybić te nowe łożysko wraz z wałkiem zdawczym i na próbę wbić stare łożysko (z tamtych drugich karterów) i dać ten zużyty wałek zdawczy. Efekt? Bez żadnych zmian Sad Padła decyzja. Wbijamy ten dobry wałek zdawczy z tym nowym łożyskiem w stary karter (ten od drugiego silnika) i składamy tamte stare kartery. Efekt? Po złożeniu całość chodzi jak powinna. Zatem wałek zdawczy i łożysko jest okej. Skrzynia także. Więc co może być nie tak? Czyżby jakimś cudem podczas "remontu" wykrzywił się jeden z karterów? No bo nic innego już nam do głowy nie przychodzi. Wygląda to tak jakby ten karter od strony zapłonu był gdzieś krzywy względem drugiego i po ściśnięciu ich ze sobą, tworzy się opór.

* używany w bdb. stanie
** Cylinder kiedyś kupiłem nowy i od nowości przejechane ma ok. 30km.
Jeżeli jest krzywy to nie widziałeś może czy uszczelka była ponad wymiar gdzieś? Może ktoś spasowal ze sobą dwa inne kartery i zrobił to na uszczelke... Ewentualnie pukales w ten wałek? Wal chodził bez oporów?
Kiedy miałem zauważyć, że uszczelka jest ponad wymiar? Wiem tyle, że kartery są te same co przed remontem. Sam silnik po remoncie był złożony na uszczelkę i smar (zero silikonu). W wałek pukaliśmy. I w jeden i w drugi i bez większych zmian. A wał ogólnie nie jest jeszcze połączony ze skrzynią, a sam w sobie rusza się bez problemów.
http://www.youtube.com/watch?v=W0-WZYXfB...e=youtu.be

Ten filmik chyba jasno pokazuje w czym problem.
Wygląda na to jak by łożysko nie osiadło jak powinno i zrobiły się mega naprężenia, ale wtedy delikatne puknięcie w wałek od "czoła" i powinno być lepiej.
Gniazdo pod nie było dobre? nie wpadało same?
(28-06-2014 08:25:02)Stachu.G napisał(a): [ -> ]Wygląda na to jak by łożysko nie osiadło jak powinno i zrobiły się mega naprężenia, ale wtedy delikatne puknięcie w wałek od "czoła" i powinno być lepiej.
Gniazdo pod nie było dobre? nie wpadało same?

Łożyska podobijane do samych segerów. Łożysko wałka sprzęgłowego, które jest nowe, po prostu dało się wyjąć palcem. Wziąłem stare (ale dobre) łożysko ze starych karterów, osadziłem je i te trzyma się o wiele lepiej. Dodatkowo wybiłem też tulejki skrzyni i zamieniłem je z tymi ze starych karterów. Wciąż to samo... Gdy silnik ma z tyłu kilka dzięsiątych milimetra luzu to wszystko chodzi luźno. Im bardziej się schodzi, tym bardziej wszystko się blokuje. Teraz po dokręceniu, nawet wałek kosza sprzęgłowego się blokuje. Brak nam już pomysłów, to musi być wina karterów. Ale jakim cudem? Są od pary (ten sam numer nabity na dole silnika, w tym samym miejscu), a przed remontem były uszczelnione samą uszczelką. Ogólnie przy składaniu, kartery schodzą się lekko i bez jakichś znacznych oporów. Wiadomo, wał musi wejść w łożysko, ale poza tym, skrzynia schodzi się naprawdę gładko. I dopóki nie zacznę likwidować tego końcowego prześwitu (tych kilku dziesiątych mm) tymi śrubami wewnątrz karteru sprzęgła, to wszystko chodzi. Jutro będziemy jeszcze próbować dorobić grubszą uszczelkę, ale jeśli to zawiedzie to nie mam kompletnie pomysłu. Zostaje wymiana karterów.

PS: Jeszcze takie pytanie co do skrzyni biegów. Ten tryb z grzechotką ma być ciasno spasowany, czy grzechotka z tą sprężynką może wychodzić z niego lekko? Bo mam dwa tryby i jeden jest ciasno spasowany (nie da się palcem docisnąć tej "blaszki" do trybu), a drugi bez problemu rozkłada się na dwie części (jedna z małym trybem, sprężynką i blaszką, a druga z samym dużym trybem) i w tym tą "blaszkę" da się docisnąć ręką do trybu, po czym odbija ona z powrotem.
Dobra, mamy pół sukcesu Big Grin

Silnik złożony, śruby dokręcone, a zębatka jakoś nawet się kręci. Został zalany na noc olejem, a jeśli nie będzie cieknąć, to zapewne wyląduje niebawem w ramie Smile Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wymieniales tulejki te mosiezne w karterach?
(29-06-2014 22:33:42)fosa napisał(a): [ -> ]Wymieniales tulejki te mosiezne w karterach?

(28-06-2014 22:31:28)Quake96 napisał(a): [ -> ]Dodatkowo wybiłem też tulejki skrzyni i zamieniłem je z tymi ze starych karterów.
Silnik nawet na zimnym oleju przeciekał, więc kartery idą do wymiany. Dam znać czy to rozwiązało problem Wink
Masz gdzieś zbyt grubą podkładkę lub dałeś gdzieś ją niepotrzebnie. Moim zdaniem pod wałkiem zdawczym bo kiedyś tak miałem w s38
Nie ma takiej opcji Big Grin Właśnie żadnych podkładek tam nie ma Wink Zwyczajnie kartery musiały się wykrzywić. Nie wiem jak, ale to jedyne wytłumaczenie.
Silnik złożony na innej parze karterów. Wszystko pracuje pięknie, gładko i bez zbędnych oporów Smile

Dziękuje, dobranoc.
Przekierowanie