Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dusi się na wyższych obrotach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Problem taki jak w temacie. Jednak trochę inny niż wcześniej opisywane w tym dziale.
Mianowicie ostatnio miałem dość spoty problem z dobrym dogrzaniem silnika. A tak przynajmniej mi się wydawało, bo przez długi czas nie chciał trzymać niskich obrotów. Kiedy był już dobrze nagrzany podczas szybszej jazdy zaczął przerywać. Kiedy odjąłem nieco gazu znowu wszystko wróciło do normy. Tylko, że muszę jechać z prędkością 25 - 30 km/h. Kiedy motorek chwilę postoi z włączonym silnikiem np. na światłach na chwilę wszystko wraca do normy. Ale gdzieś po ok. pół kilometra silnik znowu się dusi. Co ciekawe to się dzieje tylko na drugim biegu. Na jedynce można bez problemu wkręcić go na wyższe obroty nawet po dłuższej jeździe.
Także tyle objawów. Dodam jeszcze, że to pojawiło się po zmianie mieszanki na 1:25 (dotychczas 1:20), po okresie docierania silnika.
Moje typy to w pierwszej kolejności przeregulowanie gaźnika i świeca. A co wy myślicie?
Według mnie, to na drugim biegu się dusi bo 2 bieg to większe obciążenie silnika a mniejsze obroty a jak trzymasz pełną manetkę to może za dużo paliwa dostaje i się przylewa troszkę.
Więc może za duża dysza główna albo zanieczyszczony filtr powietrza.
Do tej pory wszystko było bardzo fajnie. Właśnie po zmianie mieszanki takie objawy się zaczęły. No i jeszcze do tego te wolne obroty. Już po przejechaniu ok 200 m powinno być wszystko ok. A teraz tak nie jest. Spróbuję trochę zubożyć mieszankę, na razie śrubką. Jak nie pomoże to obniżę o jedno wcięcie. No i czyszczenie filtra powietrza.
Poza tym świeca ma prawidłowy kolor także może faktycznie przed zgaszeniem silnika dochodzi to do normy i nie zostają osady.
Co myślicie? Idę w dobrym kierunku?
No jest też opcja jeździć na bogatszej Big Grin 10 ml w tą czy w tą Tongue
gaźnik wyczyść i zobacz czy nie łapie lewego powietrza i czy na gorącym silniku jest mocna iskra
Też tak miałem,
wydmuchałem dysze wyregulowałem gaźnik i zmieniłem filtr i pomogło .
To jednak nie powinna być wina gaźnika. Chyba. Rozebrałem go, przeczyściłem i nadal jest to samo. A właściwie to nawet gorzej. Jak silnik nagrzeje się już trochę to dławi się tak, że właściwie gaśnie całkowicie.
Może niewłaściwa wartość cieplna świecy?
Świece też już sprawdzałem. To nie to. Tak samo kranik paliwa. Nie ma możliwości, że go brakuje w gaźniku. Dziś zdejmowałem też iskrownik. Na oko to wszystko wygląda dobrze.
Macie jeszcze jakieś sugestie? Na gorącym silniku iskra jest, paliwo w gaźniku jest, odpala od pierwszego kopnięcia i ładnie trzyma wolne obroty. Pojadę trochę i nagle buuuuu.... dusi się i gaśnie. Generalnie to muszę powiedzieć, że skończyły mi się pomysły. I zanim zaprowadzę go do fachowca to chciałbym jeszcze coś sam popróbować.
Gaźnik masz współczesny czy oryginalny ? Zwiększałeś dawkę paliwową ?
Jaką masz świecę ?
Gaźnik oryginalny, iglica na środkowym wcięciu. Świeca Iskra F80 nowa.
Masz zalozona puszke szmerow ssania lub gume ?
Tak w ogóle, to sprawdź lewe powietrze
Mieszankę nalej mu 1:30 na jakimś normalnym oleju bo jak mniemam stosujesz jakiś lux albo miksol według zaleceń dziadka skoro taką mieszankę robisz. Te silniki spokojnie chodzą na stosunku 1:50, a jak mu zrobisz 1:30 na współczesnym oleju to z pewnością nie zaszkodzi
U mnie było coś podobnego, rozebrałem cylinder a tam jeden pierścień pęknięty ;c
(26-07-2014 22:33:34)szczupak54 napisał(a): [ -> ]Masz zalozona puszke szmerow ssania lub gume ?
Założona jest oczywiście, powietrze ciągnie z pod siodełka. Jak dobrze przytkać tam ten otwór to można nawet zgasić silnik.
(27-07-2014 01:15:56)bartoszek5k napisał(a): [ -> ]Tak w ogóle, to sprawdź lewe powietrze
Mieszankę nalej mu 1:30 na jakimś normalnym oleju bo jak mniemam stosujesz jakiś lux albo miksol według zaleceń dziadka skoro taką mieszankę robisz. Te silniki spokojnie chodzą na stosunku 1:50, a jak mu zrobisz 1:30 na współczesnym oleju to z pewnością nie zaszkodzi
Mieszankę mam 1:25 na mixolu. Do tej pory na dotarciu stosowałem 1:20 na mixolu również. Silnik pracował równo, gładko i ogólnie pięknie. Świeca - kawa z mlekiem.
(27-07-2014 01:28:13)Vex napisał(a): [ -> ]U mnie było coś podobnego, rozebrałem cylinder a tam jeden pierścień pęknięty ;c
Nie myślę, że to. Na wolnych obrotach i na początku jazdy wszystko pracuje wzorowo. Pęknięty pierścień jest raczej "słyszalny ".
Pewnie chujowo go dotarłeś .
A i że tak zapytam wiesz jak robić mieszanke czy tak jak mój kolega do komara 1:20 to lał na 1 litr paliwa 20 ml oleju xD, a twój problem na moje oko to wina zapłonu jak przerywa to sprawdz przerywacz , a i iskra ładna czy słaba i czy masz problem z paleniem czy pali od kopa ?
Stron: 1 2
Przekierowanie