19-06-2014, 20:44:54
Witam !
Otóż w czwartek 12.06.2014 kupiłem sobie apkę.
Jak to się stało? Mianowicie Tato był w Niemczech, obiecał mi, że dołoży do motoru. Szukałem na początku RS-ki jednak sensowne egzemplarze nie wchodziły w grę, ze względu na wysoką cenę. Zacząłem szukać Sr-ki lub innego markowca najlepiej chłodzonego cieczą. 30 maja bodajże zobaczyłem na olx-ie aprilkę za 1700 zł. Szybki telefon, wymiana informacji na temat apki, później telefon do taty, że jest taki motor gdzieś tam. tato oddzwonił po 15 minutach, okazało się, że sąsiad sprzedającego, pracuje z moim tatą. Mówił, że warto brać, bo zadbany, nie katowany, i tato kazał do gościa zadzwonić, żeby go przetrzymał. Tato wrócił w środę w nocy a w czwartek po południu pojechaliśmy po niego. Gość bardzo miły, 24 lata, w garażu suzuki bandit 600, i za nim stała aprilia. Gość szczegółowo mi powiedział co pasowało by zrobić, jazda próbna i spisaliśmy umowę. z 1700 z ogłoszenia udało się wytargować 50 zł. dlaczego tak mało? Bo nie było z czego targować, bo motor w -bdb stanie
.
Pierwsza podróż do domu była pełna emocji. "testowałem" go, udało mi się rozpędzić do licznikowych 114km/h. jednak średnia prędkość wynosiła 70-80 km/h. na drugi dzień po przyjściu ze szkoły spędziłem pół dnia na myciu, polerowaniu
, wynik moim zdaniem zadowalający. Apka ma delikatnie przerysowany bok, ale za bardzo się w oczy nie rzuca. Dla mnie liczy się to, że ma oryginalny lakier i wiem, że nie miał poważniejszych wypadków. jest to niby 70ccm malossi ze sportowym napędem. Na brak mocy nie narzekam, silnik minarelli horizontal. Apka jest z 1999 roku, w 2006 roku miała miejsce pierwsza rejestracja w kraju. Prędkość podróżna bez "katowania" może być w okolicach 85-90 km/h. Spalanie? na 5 l zrobiłem ok. 223 km. Posiada on fajny bajer, mianowicie ciut śmiesznie wyglądający klakson , jest on napędzany przez jakiś kompresorek, który tłoczy powietrze do trąbki. Co trzeba zrobić? Wymienić króciec od filtra powietrza, kupić fajkę do świecy. Wady? ma pęknięte szkiełko z przedniej lampy, jednak to moim zdaniem nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu. Ogólnie nie chwaląc jestem zadowolony. W tydzień licząc dzisiejszy dzień zrobiłem nim 300 km .
Troszkę się rozpisałem, ale teraz czas na zdjęcia:
Zapraszam do komentowania
Otóż w czwartek 12.06.2014 kupiłem sobie apkę.
Jak to się stało? Mianowicie Tato był w Niemczech, obiecał mi, że dołoży do motoru. Szukałem na początku RS-ki jednak sensowne egzemplarze nie wchodziły w grę, ze względu na wysoką cenę. Zacząłem szukać Sr-ki lub innego markowca najlepiej chłodzonego cieczą. 30 maja bodajże zobaczyłem na olx-ie aprilkę za 1700 zł. Szybki telefon, wymiana informacji na temat apki, później telefon do taty, że jest taki motor gdzieś tam. tato oddzwonił po 15 minutach, okazało się, że sąsiad sprzedającego, pracuje z moim tatą. Mówił, że warto brać, bo zadbany, nie katowany, i tato kazał do gościa zadzwonić, żeby go przetrzymał. Tato wrócił w środę w nocy a w czwartek po południu pojechaliśmy po niego. Gość bardzo miły, 24 lata, w garażu suzuki bandit 600, i za nim stała aprilia. Gość szczegółowo mi powiedział co pasowało by zrobić, jazda próbna i spisaliśmy umowę. z 1700 z ogłoszenia udało się wytargować 50 zł. dlaczego tak mało? Bo nie było z czego targować, bo motor w -bdb stanie
.Pierwsza podróż do domu była pełna emocji. "testowałem" go, udało mi się rozpędzić do licznikowych 114km/h. jednak średnia prędkość wynosiła 70-80 km/h. na drugi dzień po przyjściu ze szkoły spędziłem pół dnia na myciu, polerowaniu
, wynik moim zdaniem zadowalający. Apka ma delikatnie przerysowany bok, ale za bardzo się w oczy nie rzuca. Dla mnie liczy się to, że ma oryginalny lakier i wiem, że nie miał poważniejszych wypadków. jest to niby 70ccm malossi ze sportowym napędem. Na brak mocy nie narzekam, silnik minarelli horizontal. Apka jest z 1999 roku, w 2006 roku miała miejsce pierwsza rejestracja w kraju. Prędkość podróżna bez "katowania" może być w okolicach 85-90 km/h. Spalanie? na 5 l zrobiłem ok. 223 km. Posiada on fajny bajer, mianowicie ciut śmiesznie wyglądający klakson , jest on napędzany przez jakiś kompresorek, który tłoczy powietrze do trąbki. Co trzeba zrobić? Wymienić króciec od filtra powietrza, kupić fajkę do świecy. Wady? ma pęknięte szkiełko z przedniej lampy, jednak to moim zdaniem nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu. Ogólnie nie chwaląc jestem zadowolony. W tydzień licząc dzisiejszy dzień zrobiłem nim 300 km .Troszkę się rozpisałem, ale teraz czas na zdjęcia:
Zapraszam do komentowania
załamka 
