Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Hanseatic De Lux 20/26 '88 by wnusiu94
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przed Wami mój najnowszy nabytek - najciekawszy, a zarazem najbardziej zagadkowy rower w mojej kolekcji, mianowicie Hanseatic De Lux 20/26. Ale zaraz? Przecież to forum o Rometach! Z czym do ludzi?

No właśnie, o Rometach.



Jak doskonale widać jest to Romet Gazela z końca lat '80 fabrycznie (!) oklejony pod marką holenderską.

Wszystko się zgadza.



Rower od zwykłej Gazeli różni się detalami, sprawia również wrażenie cięższego.

Ot tak, np. odblaski w oryginalnych rometowskich pedałach są większe.


W historii roweru nie ma niczego niezwykłego, co tłumaczyło by jego oklejenie. Oczywiście nigdzie nie ma najmniejszego śladu po rometowskich naklejkach. Zakupiony został w latach '80 we wrocławskim sklepie rowerowym, użytkowany przez kilka lat i od lat '90 do dzisiaj stał w garażu. Jedyna "rzecz" jaka przez ten czas została w nim wymieniona to właściciel.

Do Wielkiej Brytanii swego czasu eksportowane było Wigry i sprzedawane tam pod lokalną marką. Podejrzewam, że tutaj jest podobnie, z tą różnicą że w znacznie mniejszym nakładzie. Buszując po internecie natrafiłem tylko na archiwalne ogłoszenie z tablicy.pl, również z Wrocławia opisem pasującym do Gazeli, niestety bez zdjęć.

Podsumowując - nie mam bladego pojęcia jakim cudem ten rower trafił na rynek krajowy, w internecie praktycznie nie ma żadnej informacji o nim, możemy jedynie siać domysły. Dlaczego holenderska marka zamówiła (zapewne) partię tego typu sprzętów w zapyziałej, komunistycznej, peerelowskiej Polsce? A może te rowery były formą spłaty jakiegoś długu wobec Holandii? Tego już się chyba nigdy nie dowiemy.

A może Wy macie jakieś sensowne pomysły? Nie, naklejki nie są przeklejone z innego roweru.
Zdecydowanie najciekawszy rower, jaki kiedykolwiek miałeś.
Co do historii tego egzemplarza, wszystko jest możliwe. Romet kryje przed nami jeszcze wiele tajemnic. Wink
To żeś przywalił. Ten rower pokazuje, jak wiele jeszcze nie wiemy o bydgoskiej fabryce Smile
Skoro Polska miała długi u kogoś, to raczej w milionach. Gdyby tak było, cała Holandia do tej pory jeździłaby na tych Hanseaticach, bo przecież za te pieniądze można cały kraj wyposażyć w jeden rower na czteroosobową rodzinę Big Grin
Ja też uważam, że ten rower był formą spłaty długu. Pytanie za co?Huh
Pomijając unikatowość, to naprawdę piękna Gazela.Big Grin
Można wiedzieć ile dałeś?
(22-05-2014 23:45:55)Wigrus napisał(a): [ -> ]Można wiedzieć ile dałeś?

Można. 100zł.

Kasa się kończy, a najlepsze dopiero nadciąga.
(22-05-2014 23:52:38)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Można. 100zł.

Kasa się kończy, a najlepsze dopiero nadciąga.
Co to będzie , może jakiś nieużywany owinięty ,,papierem toaletowym " uniwersal w ekstra stanie ? Świetny ten rower , gratulacje zakupu .
No rower to to nie będzie. Hehe. Big Grin
"Dlaczego holenderska marka zamówiła (zapewne) partię tego typu sprzętów w zapyziałej, komunistycznej, peerelowskiej Polsce? A może te rowery były formą spłaty jakiegoś długu wobec Holandii? Tego już się chyba nigdy nie dowiemy."

być może kupywali z polski bo były tanie (śmiesznie tanie) jak na warunki holenderskie w porowaniu do "ich" wytworów.
(23-05-2014 17:50:03)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]No rower to to nie będzie. Hehe. Big Grin
Nieużywany motorower komar Big Grin Zgadłem ?
Nie.
Przednia lampka jest polska czy inna?
Przednia lampka jest produkcji polskiej.
Były czarne ?
Jak widać - były.
Przekierowanie