Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Proszę o pomoc./Komar
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.
Kilka lat temu dostałem od wujka starego komara, stał w piwnicy nie ruszany, kompletnie nie wiem co z nim zrobić żeby wszystko chodziło poprawnie, bo nie chce odpalić. Wszystkie części chyba są nikt nic z niego nie wykręcał. Jeżeli możecie to pomóżcie proszę.
Iskra jest ?
Wyczyść gażnik i bak .
Ta, iskra jest bo jakieś dwa lata temu odpalał jeszcze
(22-05-2014 19:32:04)wwojtass napisał(a): [ -> ]Ta, iskra jest bo jakieś dwa lata temu odpalał jeszcze

Argument normalnie nie do podważenia.
Jest, sprawdzałem niedawno.
niedawno czyli dziś wczoraj pól roku temu? sprawdź iskrę wyczyść gaźnik zmień świece i kranik przeczyść i nalej świeżego paliwa
Widzę żeś oporny. Ale sympatyczny więc spróbujemy łopatologicznie.

1. Zapłon
Stwierdzamy czy iskra jest. Wykręcamy świecę i przytykamy ją do metalowego elementu(najlepiej silnika) z założoną fajką. Używamy startera. Jeśli iskra jest ustawiamy przerwę na świecy(zadanie domowe-poszukaj jakiej) i ustawiamy zapłon(zadanie domowe numer dwa-poszukaj jak).
2. Paliwo
Po dłuższym(a czasem i krótszym) postoju trzeba przeczyścić bak, kranik i gaźnik(jak?-są poradniki, praca domowa numer trzy). Gaźnik ustawiamy(poszukaj jak-praca domowa numer cztery). Dla potrzeb warsztatowych można podlać łyżkę paliwa bezpośrednio do cylindra. Ale jeśli gaźnik przytkany to tylko odwlekanie nieuniknionego. Więc po co?
3. Kompresja
Najlepiej sprawdzić manometrem, ale metoda "na palec" da radę stwierdzić czy takowa jest. Jeśli tak, a dwa powyższe punkty odhaczone, to cudów nie ma-musi odpalić.

Oczywiście stan łożysk, uszczelniaczy, tarcz sprzęgła, gładzi, tłoka, pierścieni,... po dłuższym postoju to wielka niewiadoma. Na Twoim miejscu, od razu zrobiłbym gruntowny przegląd i w razie konieczności kapitalkę.
(22-05-2014 19:53:45)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Widzę żeś oporny. Ale sympatyczny więc spróbujemy łopatologicznie.

1. Zapłon
Stwierdzamy czy iskra jest. Wykręcamy świecę i przytykamy ją do metalowego elementu(najlepiej silnika) z założoną fajką. Używamy startera. Jeśli iskra jest ustawiamy przerwę na świecy(zadanie domowe-poszukaj jakiej) i ustawiamy zapłon(zadanie domowe numer dwa-poszukaj jak).
2. Paliwo
Po dłuższym(a czasem i krótszym) postoju trzeba przeczyścić bak, kranik i gaźnik(jak?-są poradniki, praca domowa numer trzy). Gaźnik ustawiamy(poszukaj jak-praca domowa numer cztery). Dla potrzeb warsztatowych można podlać łyżkę paliwa bezpośrednio do cylindra. Ale jeśli gaźnik przytkany to tylko odwlekanie nieuniknionego. Więc po co?
3. Kompresja
Najlepiej sprawdzić manometrem, ale metoda "na palec" da radę stwierdzić czy takowa jest. Jeśli tak, a dwa powyższe punkty odhaczone, to cudów nie ma-musi odpalić.

Oczywiście stan łożysk, uszczelniaczy, tarcz sprzęgła, gładzi, tłoka, pierścieni,... po dłuższym postoju to wielka niewiadoma. Na Twoim miejscu, od razu zrobiłbym gruntowny przegląd i w razie konieczności kapitalkę.

Wielkie dzięki.
1.Gaźnik
2. Zapłon
3.Świeca
i możesz odpalać Smile
Przekierowanie