Mam mały problemik, a dotyczy on odpalania mojego Charta. Jakiś czas temu Chart miał robiony szlif, jest na dotarciu jeszcze. Do tej pory Chart odpalał po przelaniu za 1 bądź drugim razem. Pewnego razu podczas jazdy po prostu wydał z siebie głuchy dźwięk(tak, jakby skończyło się paliwo/świeca). Paliwo jest całkiem sporo nawet, gaźnik się przelewa. Świecę też zmieniłem. Wreszcie udało mi się odpalić, ale podczas dodawania gazu Chart się dusił, a bez dodawania gasł
Dojechałem jakoś do domu, zostawiłem go na chwilę i spróbowałem odpalić. Nie odpalił z kopa, dopiero gdy zapaliłem go z pychu właściwie od razu zastartował i chodził już normalnie. Przejechałem się kawałek, zachowywał się super. Zgasiłem, normalnie odpaliłem z kopa. Przejechałem się dość spory kawałek ii stało się to samo, zadławił się i już nie odpalił. Nawet z pychu. Jakieś porady? Iskra słaba, gaźnik zatkany?
zerknij na zapłon gaźnik zwiększ dawkę paliwa zobacz czy guma od filtra nie spadła czy dobrze łączy ja mam podobnie tylko u mnie jak zapali to jedzie bez problemu , też muszę to zbadać.
Z gumą od filtra powietrza jest jeszcze inna sprawa. Gdy ją założyłem, chart kompletnie się dusił.
Poza gaźnikiem i świecą, przyczyna może tkwić w cewce butelkowej (wysokiego napięcia) lub, w którejś w prądnicy (impulsator/zasilająca).
Poprawne rezystancje cewek:
- zasilająca: 700-750
;
- impulsator ok 28
.
Jeszcze w grę wchodzi moduł. Dawno temu zagłębiłem się w temat i odkryłem, że moduły mają taką wredną wadę fabryczną, że mogą działać, nagle przestać i np na drugi dzień znów zadziałać i pracować miesiącami itd.
zobacz impulsator(czarna cewka w iskrowniku)- może sie odlutował i nie łaczy dobrze.
Miałem podobny problem i on dotyczył tłumika który był kompletnie zapchany przez co się dusił od czasu do czasu aż się porządnie nie zapchał i nie mogłem go zapalić. Jeśli mówię źle to przepraszam za spam
BigSoft, ja to nazywam klasycznym paradoksem Rometa, również spotkałem się z takim czymś, powiem więcej, jeden moduł nie chodził u mnie, w innym charcie oraz stelli tak, natomiast moduł od stelli, który w niej nie działał, działał u mnie, aż nagle przestał i nie zdziwiłbym się, gdyby nagle był sprawny
Mam nadzieję, że to nie jest ani moduł ani cewka, bo to nie są tanie rzeczy
A tak na serio to sprawdzę to jutro, gdybym miał garaż pod ręką to zrobiłbym wszystko naraz, dla pewności. Jednak spartańskie warunki Krakowskiego blokowiska trochę mnie ograniczają
Nowy moduł to na dobrą sprawę koszt niecałych 30zł, jeśli masz sklep z częściami do skuterów to od ręki, wystarczy trochę pomyśleć
(03-04-2014 23:35:15)Patryk82 napisał(a): [ -> ]BigSoft, ja to nazywam klasycznym paradoksem Rometa, również spotkałem się z takim czymś, powiem więcej, jeden moduł nie chodził u mnie, w innym charcie oraz stelli tak, natomiast moduł od stelli, który w niej nie działał, działał u mnie, aż nagle przestał i nie zdziwiłbym się, gdyby nagle był sprawny
Tak jak pisałem, one mają pewną wadę fabryczną, której skutki mogą pojawić się nagle, albo wcale się nie pojawić, albo występować okresowo itd, totalna loteria
Wszystkie podzespoły do nowej płytki od ręki dostaniesz na elektro-giełdzie w Krakowie, koszta to naprawde kilka złotych, więc warto spróbować samemu coś zdziałać
Głównym problemem jest to, że nie jestem u siebie na działce gdzie mam garaż. Więc muszę jakoś zaplanować co zrobię najpierw, bo miejsce mam ograniczone
jakby cie interesoalo to naprawiam takie moduly
Bigsoft te moduly tak jakby "sie wzbudzaly" winny jest podobno tyrystor, na bt151 podobno to sie nie dziej