02-04-2014, 21:27:09
Witam,
Sprawa wygląda następująco. Założyłem wydech od simka i niby było wszystko ładnie pięknie, ale jade sobie i usłyszałem taki dźwięk jak by szlifowania i od tamtego momętu komar zaczą mulić się, przerywać i prychać, ale dalej pali od kopa. Moim zdaniem pękł mi pierścień, co o tym sądzicie? czy muszę robić szlif czy wymiana pierścieni wystarczy?
Sprawa wygląda następująco. Założyłem wydech od simka i niby było wszystko ładnie pięknie, ale jade sobie i usłyszałem taki dźwięk jak by szlifowania i od tamtego momętu komar zaczą mulić się, przerywać i prychać, ale dalej pali od kopa. Moim zdaniem pękł mi pierścień, co o tym sądzicie? czy muszę robić szlif czy wymiana pierścieni wystarczy?