Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: filtry, gaźnik
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
siemano! znowu mam problem, po wrzuceniu dwójki brakuje mi mocy i zaczyna mi przygasać więc wracam do 1. poczytałem na ten temat i podobno pomaga wymiana filtra powietrza. no to rozkręciłem gaźnik no i tu zaczyna się mój dziwny problem (szukałem ale nie mogę znaleźć odpowiedzi)... jak mają być zbudowane te filtry i ogólnie jak nazywa się to całe plastikowe 'pudełko' do którego podłączony jest gaźnik Huh . w wylotach w tym pudełku poprzedni właściciel włożył jakieś klejące papierki (jak w plastrach) i nie rozumiem czy one mają służyć za jakiś filtr też? oprócz tego mam niewielką dziurę w tym pudełku. mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi? momentami bardzo tępy się czuje Big Grin
dzięki wielkie z góry
Plastikowe pudełko to tłumik szmerów ssania. Te plastry to pewnie jakiś patent, może za dużo powietrza wciągał-różnie ludzie kombinują.

Sam filtr powietrza to ta siateczka w gaźniku, rozkręcasz ją, myjesz w benzynie, delikatnie zwilżasz olejem żeby wyłapywała drobiny kurzu i jeździsz dalej. Ale nie sądzę żeby był zatkany na tyle by do tego stopnia wpływać na osiągi.
oo dzięki załapałem Big Grin a co do tych ogólnych osiągów i problemu tego przygasania na dwójce co jeszcze może być nie tak? jedynka chodzi pięknie ale na dwójce są ciągle niskie obroty i po może 30 metrach już gaśnie :/
nie za szybko puszczasz sprzęgło?
Ustaw zapłon i sprawdź jego elementy, przeczyść i wyreguluj gaźnik, zobacz czy mu paliwo dochodzi cały czas w odpowiedniej ilości...potem będziemy się głowić.
okej dzięki postaram się wszystko posprawdzać, dam znać
Skoro już jest taki patent jak jakieś plastiki we wlocie powietrza, to może idź tym tropem i podczas jazdy i zmiany biegu na drugi spróbuj zatkać ręką wlot powietrza. Jeśli się poprawi wadliwe masz simeringi, co zataił poprzedni właściciel.
siema ponownie, dzięki za odpowiedź. sprawdziłbym gdyby nie kolejny problem i znów zwracam się do Was o pomoc :/ . ogólnie rzecz biorąc wczoraj jeździłem pierwszy raz i odpalałem z pychu na jedynkę i jechałem i nie było problemów (tylko ta dwójka), dzisiaj już przykręciłem gaźnik i ten tłumik no i próbuję pchać na jedynce i jak już puszczam sprzęgło to blokuje mi całkowicie tylne koło, jak pcham na dwójce to już lekko pyrka i chwile mógłbym sobie tak biegać no ale jak mówiłem na dwójce brak mu mocy. co z tą jedynką nagle stało się nie tak? dzięki za pomoc
Co do tego braku mocy, to ja obstawiam to co powiedział plusminus, ewentualnie dla pewności sprawdź kompresje
jak go pchasz to usiądz na nim.. to jest normalne że czasem koło się przyblokuje... Wtedy potrzebna jest masa Big Grin najlepiej usiądź i niech ktoś cię popchnie. Chyba że tu nie o to chodzi to zwracam honor
no właśnie wczoraj nic mi się nie blokowało jak sobie z nim biegałem tak (pchałem na jedynce i zaczynałem jazdę) Big Grin . puszczam sprzęgło to całkowicie się ono blokuje i ani na chwilę nie puszcza, jak bym na normalnym nożnym hamulcu sobie ganiał :/
patrzyłeś jak to wygląda w prawej kapie? (tam gdzie sprzegło?) może coś się popsuło czy cuś? Na oby dwóch biegach tak jest?. Zmiana biegów chodzi poprawnie? na luzie możesz pchać?
Zrzuć głowicę i patrz czy tam nie ma rozpaczy. Mógł wcześniej pierścień pęknąć, teraz go zblokowało i rysuje tuleję..
(20-03-2014 21:56:42)xawaxus napisał(a): [ -> ]jak pcham na dwójce to już lekko pyrka i chwile mógłbym sobie tak biegać no ale jak mówiłem na dwójce brak mu mocy.

no a luz to luz co się ma tam dziać Big Grin
(20-03-2014 22:44:22)plusminus napisał(a): [ -> ]Zrzuć głowicę i patrz czy tam nie ma rozpaczy. Mógł wcześniej pierścień pęknąć, teraz go zblokowało i rysuje tuleję..

U mnie to samo było, pchałem i pchałem i tu się tylko sprzęgło ślizgało
Stron: 1 2
Przekierowanie