15-03-2014, 01:39:50
Nie dawno wyciągnąłem mojego rometa ze stodoły. Stan w jakim się znajdował oceniam na bardzo niski lecz stwierdziłem że szkoda takiej historii i postanowiłem się nim zaopiekować. Do końca nie jestem pewien czy to jest T-3 ale myślę że się nie mylę. Kiedyś służył mojemu tacie. Niestety został odstawiony do stodoły i tak przestał jakieś 15 lat. Był zdekompletowany i nie palił. Sporo się namęczyłem żeby go odpalić. Postanowiłem że rozbiorę silnik do ostatniej śrubki i przeprowadzę kapitalny remont. Udało się i już parę kilometrów nim przejechałem. Jeszcze sporo pracy mnie czeka by doprowadzić go do stanu "igła".
Plany:
-malowanie
-chromowanie
-bak bez wgnieceń
-schowek
-klakson
-tłumik
-kolanko
-i parę innych detali
Kilka zdjęć z pierwszego dnia na słońcu
Data pierwszej rejestracji 14 maj 1980r.
Niedługo więcej zdjęć z renowacji mojego Rometa. Postaram się również dodać więcej aktualnych zdjęć. Silnik już się świeci jak perełka
Plany:
-malowanie
-chromowanie
-bak bez wgnieceń
-schowek
-klakson
-tłumik
-kolanko
-i parę innych detali
Kilka zdjęć z pierwszego dnia na słońcu
Data pierwszej rejestracji 14 maj 1980r.
Niedługo więcej zdjęć z renowacji mojego Rometa. Postaram się również dodać więcej aktualnych zdjęć. Silnik już się świeci jak perełka