Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Problem z pierwszym biegiem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witam, mam problem po remoncie silnika, m.in wymiana pierścieni i tłoka oraz automatu do biegów, no i mój problem polega na tym, że na wyłączonym silniku pierwszy bieg wskakuje normalnie, chociaż czasami też nie wejdzie, albo na luzie jest bieg, a gdy go odpale to jedynka za chiny nie wejdzie, ale gdy dotknę to co pcha wodzik, i przesune około 1-2mm, to jedynka wchodzi i chodzi jak miło, ale jak jade to wypada, i nagle znów jest i wypada... Do tego docieranie i dupa... Mój pomysł co z tym zrobić to owinąć to od wodzika cienkim drucikiem, żeby było mocne. Do tego chciałem wam przekazać informację o moim sprzęgle, dzisiaj rozkręciłem ten dekiel, a sprzęgło lata jak szalone Big Grin, do tego ta druga zębatka obok sprzęgła, mogłem odkręcić ręką ;O. Przedchwilą sobie podocierałem, bez oleju w sprzęgle bo tylko chciałem chwilkę pojeździć, a przez olej jaki miałem schodził z obrotów i ich nie trzymał. I nagle mi tak przerwał na 2sekundy, i okazało się już drugi raz że nie ma paliwa Big Grin. Jak dotarłem do domu, to troche ogar się poruszał, i paliwo wleciało do wężyka ;D Jutro może kupie Lux'a 10, i naleje, i napisze co dalej, a co z tą jedynką to możecie napisać
Biegi do regulacji, ewentualnie chwytak rozlatany, lub luzy w automacie zmiany biegów.
No jak luzy, jak nowy ;D
To biegi do regulacji Wink
musisz dobrze to wyregulować Big Grin bo ta regulacja to naprawde....... i zobacz czy cięgno nie jest rozklekotane (nie ma dużych luzów)
Cięgno drutem sobie ulepsze, a gdzie się biegi reguluje?
biegi na wodziku się reguluje jak masz lewy krater i tam w kraterze nad automatem biegów masz śróbkę mocującą lapkę automatu mmusisz ją odkręcić i jeszcze nad automatem masz na wodziku takie cięgno nagwintowane i ty musisz je bardziej wykręcić i założyć tą łapkę
Tak, dokładnie Wink
Więc tak tą srube regulacyjną dokręciłem na maxa, no i nic to niedało więc śniągnełem całą tą rączkę co idzie od automatu aż do wodzika, no i to skrzywiłem na 1mm w lewo, tak więc jedynka już wchodzi normalnie, ale wypadało by jeszcze 0.5mm skrzywić aby było to pewne. Do sprzęgła kupiłem Hipol'a 15f 85w/90 czy bd. dobry?
Jestem zwolennikiem Hipola więc ci go proponuje a co z biegiem rozpoławiałeś go ? założyłeś na wodzik takie 2 małe tulejki? może to przyczyna
jakie tulejki? Nie mam żadnych tulejek. Jak wyciągnełem to całe ramie to tylko było cięgno i tyle.
dobrze ze wymienilem te pierscienie i tlok, bo kiedys jak chcialem ruszyc na prostej i to na asfalcie, to nie mial sily, musialem sie odpychac, a teraz jeszcze jak ich nie dotarlem do konca, ma taka moc ze nawet nogą ruszyć nie muszę żeby ruszyć ;D
Bieg dalej nie wskakuje, ale mam dalej problem. Dzisiaj jest nim gaśnięcie ogara po przejechaniu 2-3km. Poprostu jade nagle przerwie, ale tak mocno, ze az mnie rusza, i potem znow jedzie i gasnie całkowicie. dodam że paliwo jest, a świeca ma ciągle przypalony kolor.
To źle regulujesz te biegi.. Nie dałes tak czasem w silniku wałka głównego z komara ?
Wodzik chodzi w palcach ?
Wałka nie zmieniałem, nawet niewiem co tam jest. A wodzik chodzi w palcach,
Właśnie kupiłem nową tą rączkę i to ciegno, ale dalej to samo... 2h się męczyłem z tymi biegami, i się poddałem. co zrobić? jak wrzuce tą jedynkę na automacie, to wystarczy popchać to cięgno o 1mm i już wchodzi...
tak więc ile mam tego wykręcić wkręcić? Dodam że ta rączka w tym cięgnie cięzko chodzi.
(27-02-2014 15:50:35)godzix napisał(a): [ -> ]Bieg dalej nie wskakuje, ale mam dalej problem. Dzisiaj jest nim gaśnięcie ogara po przejechaniu 2-3km. Poprostu jade nagle przerwie, ale tak mocno, ze az mnie rusza, i potem znow jedzie i gasnie całkowicie. dodam że paliwo jest, a świeca ma ciągle przypalony kolor.

Może tłok puchnie
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie