hej. Mam komara z silnikiem ''predom dezamet ''. Komar bardzo ładnie zapala i jezdzi jakies 25min / 3/4 km i zgaśnie. prubuje ponownie go odpalić. nie ma już takiego kopnięcia jak na początku. Musi jakieś 1/2 godziny postać i dopiero znowu zapali. (Wymieniałem tylko pływak bo był strasznie zgnieciony) Wiecie co to może być ???
Kondensator , cewka , tłok .
cewke mam zapasowa to spróbuje jutro zmienić. I zobacze
Nie jestem pewny ale to może być świeca , gdyż [ niektóre ] stare świece się przegrzewają i tak jak pisałeś że musi postać 1/2 godziny czyli wtedy się studzi.
P.S Nadal się uczę .
no nwm ale swiece nie dawno nową kupiłem jakieś 3 tyg temu
Nie ma kopnięcia jak się zagrzeje? Albo coś z iskrą(cewka albo kondensator się przegrzewają i iskra słabnie) albo tłok źle dotarty i puchnie
jaki masz tłok cx czy almot czy zmd , bo jak cx to może ci puchnąć
kurcze niewiem jaki mam ten tłok. Bo go już mam od tej pory kiedy go kupiłem to naprawde nie wiem. tak nie ma kopnięcia takiego normalnego tylko taki jak by byl ten taki kluczyk wylaczony
iskre wymieniałem ale może zła jest bo ona jest do simsona.
Mi to wygląda na puchnięcie tłoka. Jaki masz tam ten tłok ?
Może być problem z wartością cieplną świecy. Do rometa najlepiej dać święcę do rometa, a do simsona świecę do simsona, nie odwrotnie. Do rometa powinna być świeca Iskra F100 lub inna o tej samej wartości cieplnej
jutro kupię tą świece do rometa i zobacze może jaki ten tłok mam bo nie wiem naprawde. A jak nie bedzie to to będe musiał ta chyba cewke jeszcze wymienić bo już sam nie wiem.
Miałem tak kiedyś to świeca się grzała wkręciłem F95 i nie ma bata żeby coś mu odbiło
mam nadzieje że tylko świeca to jest
Dzięki
albo świeca albo tłok bardzo bardzo kijowo dotarty
no ale jak tłok ? ja go juz mam jakieś 3 lata duzo nim jezdze i do tej pory nic sie nie działo wszystko było super. To raczej dobrze sie dotarł bo dopiero teraz to sie dzieje.