Pan, który powiedział mi gdzie mam jechać popytał jak sprawuje się maszyna i stwierdził, że też by kupił jakąś wskę do jazdy na grzyby Do tego doradził gdzie mogę pojechać by zwiedzić ładne miejsca
jak wstawisz te amortyzatory to jeszcze trochę sobie będziesz musiala dozezbic przy tym charcie ale o tym to może niech się wypowie taki, co poleca tą "pszerupke".
Jako że maj się zbliża, a dokładniej 1 maja i motomajówka muszę spiąć się z pracami przy charcie A zostało mi jeszcze:
- zmiana instalacji na 12v w tym światło stop i kierunki.
- wymiana wkładu lampy oraz żarówki przedniej na 12v
- zmiana amortyzatorów
- ogarnięcie tarczy na przód
- pomalowanie przedniego błotnika
- ogarnięcie pokrowca kanapy
Jak widać, dużo przede mną. Jedyne co mnie hamuje to pogoda, niestety nie mam ogrzewanego garażu tylko przewiewną stodołę Brr.