damian94 napisał(a):Planujesz go jakoś wizualnie ogarnąć później ?
BTW. Mignął mi tam jakiś chyba Romet Z50 i cross 2T (też 50) więc nie byłaś jedyna.
Oczywiście, cały czas do tego zmierzam, to już nie będzie taki sam Chart jaki jest teraz
Ale wiesz, to były "motorowery", czyli odblokowane na 1000%
A chodziło mi bardziej o Ogary/Komary
A Chart to co, gorszy ?
Też 45 przekracza więc do końca się nie liczy xD.
damian94 napisał(a):Też 45 przekracza więc do końca się nie liczy xD.
Ćśśś
Przekracza to fakt, ale by nadążyć za resztą to było za mało, chociaż na początku dziurawa droga była po mojej stronie, na takiej nie mogli się rozpędzić xD
Zdjęcie z dziś:
Gdy pakowałam się, przyszedł pan od Ogara i od razu mówi: "Ooo, najmłodsze dziecko Rometa - Chart"
"Silnik 3-biegowy?" Tak. "Taaak, miałem kiedyś 2-biegowego, ten to szedł, raz nim 200 parę kilometrów zrobiłem! A ten mój to słaaaby, odpalam na pych, ten typ tak już ma." - po czym jeszcze na Charta popatrzył i wziął Ogara i odpalił na pych. A ja trach, jeden kop i chodzi
Pojechałam za nim
I to jest ta magia jeżdżenia Rometami
(17-05-2017 19:25:55)Motorowerzystka napisał(a): [ -> ]A ten mój to słaaaby, odpalam na pych, ten typ tak już ma."
Chyba raczej ten
złom tak już ma. Toć ten ogar wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, więc cud, że w ogóle jedzie.
Quake, od razu bulwers xD.
Widzę, masz porządny, hmm, "kufer" w Charcie xD
Nie tyle bulwers co napisałem gwoli wyjaśnienia. No i dla samego faktu skomentowania posta.
Quake96 napisał(a):Toć ten ogar wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, więc cud, że w ogóle jedzie.
Ten pan ma go od nowości, właśnie się dowiedziałam gdy pokazałam zdjęcie dla wujka. Ale to nie znaczy by o niego nie zadbać chociaż by zrobić kopkę, bo pewnie z tego powodu odpala na pych.
damian94 napisał(a):Widzę, masz porządny, hmm, "kufer" w Charcie xD
On służy do wożenia większych gabarytowo towarów, które spinam linką z haczykami
Jeszcze jedno:
słabo zadbany ten ogar, 223 w zdrowej kondycji dorównuje bez problemu seryjnemu 027
Zrobiłam dziś Chartem 34 km
Wracałam do domu, skręcałam na swoją drogę, chciałam zmienić bieg na niższy a tu niespodzianka
linka sprzęgła się urwała...
Dobrze, że byłam koło domu już prawie
Tak to jest jak się nie smaruje i wymienia raz na tysiąc lat
Quake96 napisał(a):Tak to jest jak się nie smaruje i wymienia raz na tysiąc lat
Smaruje? Dobrze wiedzieć, tak na przyszłość
3 lata wytrzymała!
Co sezon warto przesmarować, co by takich przygód za często nie mieć
Albo częściej, w zależności czy już zaczynamy odczuwać opór, czy nie
Polecam strzykawkę z igłą. Robisz sobie trochę mieszanki oleju z odrobiną benzyny (dla rozrzedzenia, a więc łatwiejszego przepływu przez pancerz) i wstrzykujesz aż wyleci drugą stroną. Zawsze coś tego oleju zostanie w pancerzu i linka nie będzie się tak łatwo wycierać
Aczkolwiek Quake, jak jest linka lipnej jakości to i smarowanie nie pomoże za wiele
W cento nowa mimo że była nasmarowana, i miała jeszcze plastik na sobie dodatkowo ochronny w pancerzu, pękła przy samym pedale