Od któregoś tam roku muszą, chyba, że seryjnie nie były w nie wyposazone
Ciekawe komu będzie się chciało sprawdzać czy taki 25 letni chart miał kierunkowskazy kiedyś... A może biedna wersja jak w simsonach było? No ale jak chcecie.
Motorowery muszą mieć kierunki? O.O
Chyba nie mają już jakich ustaw wprowadzać.
Kolega raz simsonem przyjechal na przeglad to mu waldek z eskape powiedzial ze kazdy motorower bez wyjatku musi miec kierunki i czujniki stopu przod i tyl. O jego kompetencji sie nie wypowiadam, po prostu mowie ze na niektorych stacjach nie zawsze da sie zrobic przeglad
oj, na prawde sporo pracy przed Tobą, czekam na zdjęcia z etapów prac
Wedle prawa kierunkowskazy nie są obowiązkowe a stop jest obowiązkowy tylko wtedy gdy motorower został w niego wyposażony fabrycznie. I tego należy się trzymać, a jeśli diagnosta robi problemy to cóż trzeba szukać innego. Z zasady wymienia się układ napędowy kompletem tzn wszystkie zębatki i łańcuch. W jakim sensie zasłonić kable od stacyjki?
Zapewne chodzi o wsadzenie w peszla, w koszulkę termokurczliwą albo owinięcie taśmą izolacyjną.
ananas napisał(a):Wydaje mi się, czy masz krzywy tył ramy pod siedzeniem?
Wydaje Ci się
Taśma napisał(a):Przecież motory nie muszą być wyposażone w kierunkowskazy
Nie? A to dobrze wiedzieć
Stachu.G napisał(a):W jakim sensie zasłonić kable od stacyjki?
jurek_j napisał(a):Zapewne chodzi o wsadzenie w peszla, w koszulkę termokurczliwą albo owinięcie taśmą izolacyjną.
A właśnie, że nie.
Bo mam stacyjkę z Uaza, teraz mam zasłonięte kable kawałkiem gumy z amortyzatorów, ale będzie trzeba to czymś innym zastąpić... Tylko czym?
Co do światła stopu, to też go nie będzie ponieważ czujnik już wykręcony, a i lampa tylna będzie z Komara
Czyli to co u mnie, odchudzasz ile się da, ja się aku też pozbywam
Fajne bajery, full lux.
Szkoda je wywalać.
Nie wiem nadal o co ci chodzi.. Podrzuć może jakąś fotkę będzie lepiej zrozumieć.
(25-06-2015 11:51:32)Motorowerzystka napisał(a): [ -> ]jurek_j napisał(a):Zapewne chodzi o wsadzenie w peszla, w koszulkę termokurczliwą albo owinięcie taśmą izolacyjną.
A właśnie, że nie.
Bo mam stacyjkę z Uaza, teraz mam zasłonięte kable kawałkiem gumy z amortyzatorów, ale będzie trzeba to czymś innym zastąpić... Tylko czym?
No to ja już się pogubiłem, bo to co napisałaś, to potwierdza słuszność zastosowania metod, które ja napisałem. Ale Ty twierdzisz inaczej, no to nie wiem...
KeiSangi napisał(a):Fajne bajery, full lux.
Szkoda je wywalać.
Gdzie tam szkoda xD Na co mi one jeśli nie mam akumulatora, kiedyś (może) wszystko przykręcę z powrotem.
Stachu.G, chodzi mi o tą gumową "osłonę", gdy ją wyrzucę odsłonię wtyki, chodzi o to czym by je osłonić, jakąś puszką czy czym...
A, i czy można zastąpić oś zębatki, osią z Simsona? Z wyglądu są podobne... Bo w mojej już gwint jest zjechany
A, znaczy się guma jest w kiepskim stanie i chcesz ją czymś innym zastąpić, ta? Owiń tą co masz taśmą izolacyjną, będzie dosyć ładnie wyglądało i nadal spełniało swoje zadanie.