Witam, otóż mam taki problem: jako że mam nie oryginalny i krzywy kopnik i ocierał o silnik wiec dziś postanowiłem go zmienić na oryginalny. Nie chciał zejść to młotkiem trochę pomogłem, i chyba sprężyna spadła bo kopnik się razem z wałkiem kręci a zabezpieczenie wyjąłem. Pomóżcie, i czy będę musiał rozpoławiać silnik???
Jak sprężyna wypadła to niema innej opcji niż rozpołowienie.
Boje się że coś źle złoże itp :/
dasz radę, silnik jawki nie jest aż taki straszny
To jest proste, jak coś to mam zdjęcia jak skrzynie złożyc.
Nie wiem od czego rozpocząć rozpoławiać bo na razie to tarcze sprzęgłowe zdjąłem bo miałem zjechane :/ Napisałby ktoś lub dał fotki co i jak po kolei i czym??? Z góry dziękuje
Najlepiej jest mieć jakiś schemat silnika lub załatw jakieś zdjęcia ze skrzynią lub poszukaj na YT jakiś filmików .
W tej żółtej książce o Rometach jest jak rozpoławiać silnik jawki itp???
coś tam chyba jest o tych silnikach. Jak tej książki nie masz to sobie ściągnij z forum .
Dobra i mam pytanko, zdjąłem już prawie wszystko i z lewej strony mi zostało zdjąć kosz sprzęgłowy i zębatkę, a z prawej też zębatkę. Niestety mam problem bo nie mam ściągacza i nie wiem czym zdjąć zębatki. Kolejnym problemem jest kosz sprzęgłowy, ponieważ nie ma tam śruby tylko jest jakoś przyspawany :/ Pomocy!!!
Zębatkę zdawczą odkręca się poprzez odgięcie zabezpieczenia (taka blaszka za zębatką) i następnie odkręceniu zębatki. A żeby ściągnąć zębatkę z wału musisz mieć specjalny ściągacz, lecz bez zdejmowania tej zębatki też da się rozpołowić silnik.
nie wiem jak jest w czeskich ale chyba nie będzie fajnie skoro przyspawał go ******(łagodząc to słowo- ktoś) pod koszem sprzęgłowym chyba są śruby (przynajmniej jest tak w moim 50-T-1)
Chinskie gowno i szrot. Jak chcesz sie bawic w remont(widze ze nie masz innych opcji) to zafunduj sobie porzadne lozyska ( najlepiej Fagi).
Mam pytanko, czy jak jedna szpilka na koszu sprzęgłowym troszkę się rusza to wymieniać kosz??? Jeśli tak to jakiej firmy najlepsze???