Witam. Zamówiłem nowy wał z uszczelniaczami i lozyskami, jutro powinny przyjsc, tylko nie wiem jak wybić stare łożyska z karterów bo simery udalo mi sie srubokretem podważyć i wyszły a łożyska nie chcą... czytałem na necie ze trzeba podgrać kartery i wtedy normalnie wyjda, lecz nie mam palnika ani nic podobnego zeby podgrać... macie jakieś pomysły?
Wez największa nasadkę jaką masz i stuknij lekko i wyjdzie
a w którą strone wybijać do środka karterów czy na zewnątrz?
Walnij po prostu w lozysko, uzywane i tak do kosza.
Silnik najlepiej jeśli składamy metodą ciepło-zimno. Kartery najlepiej jakbyś podgrzał na zwykłej kuchence gazowej i dopiero wybijał stare łożyska. Nowe zaś wrzuć do zamrażarki na kilka- kilkanaście godzin i wtedy wystarczy jak wciśniesz je palcem. Taki silnik zrobi na pewno więcej kilometrów bezawaryjnej jazdy niż taki składany młotkiem.
potem to podgrzeje na gazie i zobacze czy wyjda, a te lozyska wybijac w strone srodka silnika czy na zewnatrz?
Nowe łożsyka mogą nawet ciężej wejść niż stary wychodziły
to wystarczy podgrzać na gazie kartery i wystarczy zeby weszly nowe lozyska? bo wkoncu nie wiem xD
Podgrzej kartery i wyciskaj i wciskaj łożyska od strony wewnętrznej karterów. Po samym podgrzaniu karterów powinno wszystko ładnie wyjść i wejść.
Przez ile tak podgrzewać karter na gazie ? wybijać nasadka czy wypychać
Sam dojdziesz do tego ile podgrzewać. Łożysko powinno dać się wycisnąć ręką (nie poparz się) lub po delikatnym uderzeniu lekkim młotkiem (przez drewienko np).
Tylko staraj się nie grzać łożysk a robić to tak bardziej na około by łożysko było zimne.
(16-01-2014 16:30:23)plusminus napisał(a): [ -> ]Silnik najlepiej jeśli składamy metodą ciepło-zimno. Kartery najlepiej jakbyś podgrzał na zwykłej kuchence gazowej i dopiero wybijał stare łożyska. Nowe zaś wrzuć do zamrażarki na kilka- kilkanaście godzin i wtedy wystarczy jak wciśniesz je palcem. Taki silnik zrobi na pewno więcej kilometrów bezawaryjnej jazdy niż taki składany młotkiem.
Tutaj mogę poprzeć to zdanie! Bo ja właśnie przez chyba wybijanie na zimno, miałem później luzy w karterach. Ale i tak mimo to nadal wybijam i wbijam tak samo na zimno.
