Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam . Dziś stałem się posiadaczem oryginalnego ogara 200 . Kupiłem go od kolegi z forum TomeK1770'a .Jechaliśmy po niego ok 200 km w dwie strony. Z tego co wiem to jestem jego 4 właścicielem .Ogarek jeździ pali, świeci, a nawet trąbi . Przebieg to niecałe 5000 km, ale prawdopodobnie jest troszeczke więcej, bo nie było linki licznika. Dostałem do niego drugi silnik w częściach, nowy kranik, linke licznika, żarówki itp . Posiada pełną dokumentacje Dałem za niego 550 zł. I to chyba tyle jak na razie . Jutro trzeba zajechać nim na myjke, bo jest chyba centymetr kurzu na nim xD . A podsumowując udany zakup według mnie . Wystarczy troche go ogarnąć i lux maszynka

Tu jedno foto u poprzedniego właściciela :



W busie gotowy do podróży :



I już w domciu :

Ogarek naprawdę piękny Oryginalny lakier? Czy mi się wydaje czy tłumik jest trochę za wysoko?

No pięknie

(03-01-2014 16:33:33)ziman1998 napisał(a): [ -> ]Ogarek naprawdę piękny Oryginalny lakier? Czy mi się wydaje czy tłumik jest trochę za wysoko?

Lakier oryginalny. Wydech za wysoko, bo pręt od 50 T-1 jest, ale już mam od ogara dłuższy . Jak kupie nowe kolanko to wtedy zmienie tego pręta

Ogarek ładny czekam na więcej fotek

fajny, ładny, do dopracowania, udany zakup

Takie motory to lubie ladny stan jesszcze oryginaly.

Ale tez busem po takirgo malca ? To sie do osobowkii wrzuca

bardzo ładny ogarek wymień kolanko załóż ten dłuższy pręt wymień gumy podnóżka bo widać zmęczone juz dosyć mocno widze że chyba masz podgięty ogranicznik od stopki popatrz na to i bedzie naprawde czym sie pochwalić powodzenia

Odkurzacz jako gratis?

Bardzo ładny ogarek, dbaj o niego

Taśma tak no i czajnik tez

Ale bus na bogato dywan lepiej niz w domu

Ogarek bardzo ładny

fajny ogarek wstaw jakieś nowsze zdjęcia i życzę bezawaryjności

Po południu poszliśmy do sklepu po po kilka części. Kupiłem nowe kolanko, komplet uszczelek i gumy na stopki. Zmieniłem pokrywę bębna przedniego na taką ze znaczkiem rometa, bo tu była stara z napisem ZZR. Usunęliśmy luz na główce ramy, sklepiliśmy gumową obramówke licznika i ogólnie ogarnęli cała lampe przednia, wyczyściliśmy lagi , zmieniliśmy uszczelke pod króćcem i gaźnikiem. I wyczyscilismy też gaźnik, bo normalnie wyglądał jak piaskownica . A i zmieniliśmy pręta i wydech jest już normalnie puszczony . Jest jeszcze mały problem z gaźnikiem. Bo na jednej górze od gaźnika ciurkiem leci pasliwo, a jak założe drugą inną to tylko wypala paliwo z gaźnika i gaśnie tak jakby się zaworek zacinał. Ale może skombinuje jutro tą kopułkę od gaźnika i ma jeździć. . Silniczek jest w idealnym stanie praktycznie nowy

no podobny ale tylko podobny do mojego