Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dorabianie uszczelki do silnika 023
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
OD razu pisze że nie wiedziałem gdzie dodać ten temat jeśli jest źle to bardzo przepraszam i proszę o przeniesienie.
otóż chcę dorobić sobie uszczelkę z kryngielitu. i tutaj mam pytanie
ile mam kupić tego kryngielitu na uszczelkę od strony iskrowinika i sprzęgła
oraz między gaźnik i kruciec i tą 1 malutką do gaźnika która znajduje się obok pompki paliwa.
I jeszcze jedno ile kosztuje ten kryngielit i jaką grubość mam kupić?
prosiłbym bardzo o odpowiedz już dziś bo jtr bd w sklepie to bym przy okazji kupił Smile
No kup tak może z 50 cm2
Ok a ile to będzie kosztować?
(01-01-2014 22:39:18)DominiX napisał(a): [ -> ]No kup tak może z 50 cm2

Czy zdajesz sobie sprawę, że 50cm2 to jest (w przybliżeniu) kwadrat o wymiarach 7x7cm? Co chcesz z tego wyciąć? Nawet garnitur dla ludzika z lego nie wyjdzie.

Do Autora tematu-nie mam pojęcia ile trzeba bo zawsze kupowałem papierowe i dawałem silikonBig Grin. Klingerytowe też można dostać i nie są specjalnie drogie. Ale jak się upierasz że chcesz to zrobić sam-kup taki kawałek żeby się na nim dwie kapy zmieściły, bo to największe części. A resztę wytniesz z tego co było "wewnątrz". I przed montażem dobrze smarem natrzeć.
Ewentualnie kup w dwa takie arkusze jak by coś miało nie wyjść.
a czy jak zrobie uszczelkę od strony sprzęgła z okładki bloku rysunkowego to olej nie bd przeciekał?
Jak powierzchnia odtluszczona i dobrze wyczyszczona to i na sylikonie nic nie pocieknie ...
Jeśli powierzchnia między karterem i kapą dobrze przylegają i będą dobrze dociśnięte, to tekturka sobie nasiąknie i co najwyżej okazjonalnie sobie coś kapnie.
Najlepiej to jakiś papier do uszczelek, jak powierzchnia nie sfatygowana to może być bardzo cieniutki, z resztą blok też utrzyma. Ja mam uszczelki z papieru 1mm do uszczelek i jak na początku kapało to teraz nawet kropelki pod komarem nie ma.
Ja też ostatnio kupiłem klingieryt na allegro. Kazałem policzyć jaki arkusz wyjdzie w cenie 50 złotych. no i wyliczył że będzie o wymiarach 500x1000mm. Grubość 1mm. Starczy na wszystko. Papieru mam serdecznie dość. z sylikonu robią się gluty, nie nadaje się zwłaszcza do miejsc, gdzie płynie benzyna. Na jeden milimetr to musiałbym wyciąć i nałożyć na siebie z 5 takich samych uszczelek z bloku technicznego. I co z tego jak to jest tylko papier. Tym to uszczelnisz silnik i gaźnik, a sylikonu nie polecam zwłaszcza do gaźnika.
Charper 100% racji, silikon tylko tam gdzie od oleju uszczelniasz, a nie od benzyny.
Popieram kolege wyzej Smile . Kupiłem akrusz , ale za 40 zł nie pamiętam ile 0, mm ale porobiłem pare zestawów do 023 , s38 , 223 Smile . Gdyby ktoś był chętny to mógłbym odsprzedac .
Uważam ,że kupowanie specjalnie tego materiału i męczenia się z wycinaniem to zły pomysł wolę kupić gotowe uszczelki i mieć pewność że dobrze wycięte i pasują, ale jak kto woli.
Gdyby ktoś chciał kupowac to sam moze bym działalnośc rozkręcił Smile
(01-01-2014 23:36:13)bartoszek5k napisał(a): [ -> ]Uważam ,że kupowanie specjalnie tego materiału i męczenia się z wycinaniem to zły pomysł wolę kupić gotowe uszczelki i mieć pewność że dobrze wycięte i pasują, ale jak kto woli.
Akurat grubość uszczelki ma znaczenie przy stosowaniu do połówek karterów bo dystansuje skrzynie biegów. Papierowe uszczelki mają może grubość 0,2 lub 0,3 mm. Łączenie ich w kilka mija się z celem, zaznaczam, że oryginalne uszczelki miały grubość około 1mm. Jak jeździcie swoimi motorowerami dalej niż poza podwórko to postaracie się o lepsze materiały, nawet dla spokoju żeby czegoś nie wydmuchało na chociażby na łączeniu ścianek komory korbowej. Wycinanie to raczej indywidualna sprawa. Jak ktoś nie ma talentu do precyzyjnego cięcia to niech kupi papierzane, i tak trzeba je korygować.
Ja tylko raz parę lat temu kupiłem zestaw papierowych uszczelek. Zawsze robię uszczelkę z bloku technicznego. Smaruję lekko olejem obrys kartera, pokrywy. Później odciskuję na kartce i wycinam. Przy składaniu leciutko palcem obsmaruję hermetykiem uszczelniane krawędzie i nie ma bata, że puści.
Stron: 1 2
Przekierowanie