Nie kupujcie tego składałem to i na prawdę jest to gó*no a nie motorower, gwinty ma jednorazowego użytku, a korpusy jak sie przykręci o sie kręcą do o koła nie ma żadnych zabezpieczeń. Blokadę ma na przepustnicy taki kawałek dodany i nie można otworzyć całkowicie. Jeśli ktoś ma nerwy to powodzenia bo będzie go więcej pchał niż jechał. A jak ktoś chce to mogę zdjęcie podesłać jak do nas przychodzą poskładane.
Pokaż zdjęcia
A to czym sie trudnisz Adrianie?
Ja przejechałem Ogarem 202 trase z Lublina, warszawe, książki, grudziądz, gdańsk, Władysławowo, gdańsk, Kętrzyn, Mrągowo ,gożycko, Białystok, i do Lublina spaliłem 34 litry paliwa po 1500 km wymieniałem olej na stacji paliw Ogarek sprawował się super mimo mojej wagi (120kg) jechał spokojnie i bez problemów jako jeden z niewielu miałem zainstalowane CB radio. Nie widze powodu aby mieć złe zdanie o tym sprzęcie
Sroga wycieczka! Odważny jesteś!
Gratuluję!
No i jak panowie ktoś posiada 202 albo caffe ?
Ja ostatnio miałem okazję polatać takim sprzętem. Co do silnika to nie ma co o nim dużo gadać, standard 4t manual. Mimo to, że mamy tam 50cm3, to ogar 202 ze względu na masę radził sobie z jazdą dużo lepiej niż mój Gb na serii
Nawet fajnie się jeździło, niestety na mnie ( około 175cm ) jest ciut przy mały. Te bębny nawet sobie radzą, dużo lepiej jak w moim byłym Charcie
[
attachment=6363]
(21-12-2013 22:10:59)Mati napisał(a): [ -> ]
A ja mam taki i byłem nim na trasie nad morze
[
attachment=6393]
(26-12-2013 19:40:25)Sołtys napisał(a): [ -> ]Według mnie całkiem całkiem ten nowy Ogar!
Możecie się ze mną nie zgadzać, ale nie scyzoryk mi się w kieszeni otwiera, gdy widzę komentarze typu "powinni wyprodukować coś porządnego, nie chińskiego, najlepiej produkować to w Polsce, a ten nowy 202 to jest zło, chińszczyzna, dno i Platforma Obywatelska!"
No ludzie, pomyślcie! To nie miałoby szans przejść! Gdyby to było produkowane w całości w Polsce, to koszty produkcji byłyby tak wysokie, że ostateczna cena katalogowa byłaby pięciocyfrowa.
Trzeba się z tym pogodzić, takie czasy.
Ogar 202 z założenia ma być tym, czym dawniej był Ogar 200/201/205 - Tanim, prostym wozidłem dostępnym dla każdego. Na pierwszy rzut oka zdaje się spełniać te wymogi i myślę, że może odnieść wielki sukces.
Cena katalogowa nie ma wynosić więcej, niż 2000 złotych.
Jedyne, co w mojej opinii razi w Ogarze 202 to te kiczowate odblaski na lagach - No przepraszam bardzo, to jest chyba jakiś żart!
Poza tym wydaje się być naprawdę niezły.
Ja mam takiego Ogara 202 i jest fajny zrobiłem już pond 3200 KM spalanie na poziomie 2L oczywiście na trasie w mieście nie wiem nie l robiłem pomiarów, jeździłem nim nad morze z Lublina i po mazurach
Dla mnie baja, co wy na to zeby silnik z niego wrzucić do starej 200 lub 205 ?
....tak wgl, to chyba romet zrobił ost kawał dobrej roboty
Od Ogara 200 to może by pociągnął. Ogólnie to rama właśnie jest najsłabszym punktem tego czegoś, już lepiej byłoby wsadzić chiński silnik do Ogara 200(ale do tego konieczne jest podejście: "c...j ze zbieraniem i awaryjnością, ważne że mało pali")
Oj Krzysiu,Krzysiu...miałeś styczność z tym silnikiem? Rozmawiałeś z choć jednym rzetelnym użytkownikiem tego silnika? Tak,wiemy Simson lepszy,lae zdejmij klapki z oczu.
Cytat:miałeś styczność z tym silnikiem? Rozmawiałeś z choć jednym rzetelnym użytkownikiem tego silnika?
Miałem, i moje zdanie jest takie: są to silniki dość słabo wykonane(ale lepiej niż automaty od sraczów, to trzeba przyznać), zwłaszcza jeśli chodzi o trwałość układu tłok-cylider(a zwłaszcza pierścieni tłokowych), która jest mała jak na silnik czterosuwowy(widziałem skuter Honda, z silnikiem podobnym jak ten w chińcach, tyle że automatem, i mimo 40 000 km dalej bez remontu jeździ, a chińce po 20 000km siadają, przynajmniej 50tki, wiadomo, większe pojemności trzymają dłużej), a osiągi tego silnika, zwłaszcza zbieranie są tragiczne(no cóż, jestem przyzwyczajony do dwusuwów, w których jak dodasz gaz to silnik zaczyna przyśpieszać od razu, a nie za pół godziny). Jedyną zaletą tego silnika jest to, że mało pali. Takie moje zdanie było, jest i będzie, no chyba że chińczycy zaczną wytwarzać te silniki z materiału lepszego niż plastelina i jakością przewyższą chociaż dawne wyroby Zakładów Mechanicznych Predom Dezamet z Nowej Dęby...
Cytat:Tak,wiemy Simson lepszy,lae zdejmij klapki z oczu.
Nawet nie wspomniałem o złomie szwabskim, ale jak tak bardzo chcesz, to faktem jest, że nawet nie patrząc na jakość i awaryjność to złom szwabski od złomu chińskiego jest gorszy tylko pod względem zużycia paliwa, tak to pod każdym innym względem jest lepszy bądź równy złomowi chińskiemu. Koniec, to temat o chińcu "Ogar 202" a nie o simsonie.
Jest jakaś różnica między silnikiem z 202 a z ogarem 900 ?