15-01-2016, 18:36:01
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43
15-01-2016, 19:13:13
Skrzynie w Chartach są podobnie jak czeskie - nie do zajechania
Trochę zmęczony słońcem ten dystansomierz
Trochę zmęczony słońcem ten dystansomierz
16-01-2016, 17:41:08
nie słońcem. chciałem zakonserwować cyferblat,bo z jakością nadruku na nim jest co tu dużo gadac kiepsko. niestety substancja źle dobrana
Nic nie piszę bo mam problemy z gaźnikiem od Simsona, mianowicie na ssaniu chodzi dobrze ale po wyłączeniu ssania gaśnie. spodziewam się, że albo to wina rozpylacza, bo wstawiłem inny z czterema otworami, albo padł uszczelniacz na wale.
Akurat się wyspałem po robocie i zara ide robić.
a co do tłoka to zgadzam się, tak jakby miał przedmuchy. już pierścienie brzęczały bo był próg ale z nagaru. pewnie właśnie on powodował przedmuchy. generalnie ostatnio jechałem w -5 około 60 na godzinę i jak dotknąłem cylindra żeby się ugrzać to nie był jakoś cholernie gorący. po 5 minutach można było go dotknąć na dłuższą chwilę.
w silniku wymieniłem uszczelkę karterów, oczywiście wstawiłem oryginalną ale świeżą, takie kółko, na którym pracuje kosa zmiany biegów, oring wałka startera, kosz sprzęgłowy razem z zębatką na wale, no i pewnie do tego dołączą uszczelniacze na wale jeśli sprawa z gaźnikiem się nie wyprostuje.
Nic nie piszę bo mam problemy z gaźnikiem od Simsona, mianowicie na ssaniu chodzi dobrze ale po wyłączeniu ssania gaśnie. spodziewam się, że albo to wina rozpylacza, bo wstawiłem inny z czterema otworami, albo padł uszczelniacz na wale.
Akurat się wyspałem po robocie i zara ide robić.
a co do tłoka to zgadzam się, tak jakby miał przedmuchy. już pierścienie brzęczały bo był próg ale z nagaru. pewnie właśnie on powodował przedmuchy. generalnie ostatnio jechałem w -5 około 60 na godzinę i jak dotknąłem cylindra żeby się ugrzać to nie był jakoś cholernie gorący. po 5 minutach można było go dotknąć na dłuższą chwilę.
w silniku wymieniłem uszczelkę karterów, oczywiście wstawiłem oryginalną ale świeżą, takie kółko, na którym pracuje kosa zmiany biegów, oring wałka startera, kosz sprzęgłowy razem z zębatką na wale, no i pewnie do tego dołączą uszczelniacze na wale jeśli sprawa z gaźnikiem się nie wyprostuje.
16-01-2016, 20:43:34
olałem gaźnik od Simsona. pewnie przez luzy na przepustnicy było tak, że miał lekko podwyższone wolne obroty, a jak chciałem je obniżyć to zaczynał pracować niestabilnie i zdechł. założyłem więc binga, zalałem olej, naprawiłem przedni czujnik stopu, który nie przewodził i na razie tyle.
zapomniałem dodać, że w silniku wymieniłem śruby, które były już obrobione, założyłem specjalne dłuższe nakrętki mocujące głowicę, wymieniłem koło łańcuchowe przy silniku. zębatk przy kole i łańcuch też były ostatnio wymienione)
zapomniałem dodać, że w silniku wymieniłem śruby, które były już obrobione, założyłem specjalne dłuższe nakrętki mocujące głowicę, wymieniłem koło łańcuchowe przy silniku. zębatk przy kole i łańcuch też były ostatnio wymienione)
16-01-2016, 21:40:40
ciekawa to uszczelka karterów jest .
16-01-2016, 23:03:05
Takie byly stosowane fabrycznie. Nawet lepsze niz klinkeryt bo można wyginać i nie pęka.
16-01-2016, 23:14:35
Tak, takie były fabrycznie. Z innego materiału chyba ale tak zrobili i dobrze. Dzisiaj obejrzałem silnik Simsona, matko bosko. 027 to prościzna. W 027 nie ma się co psuć :3
16-01-2016, 23:17:39
w żółtej książce pisze że to jest z polonitu uszczelka między kartery.
17-01-2016, 00:40:51
Można wiedzieć gdzie taką zdobyłeś? Przydałaby mi się.
17-01-2016, 01:57:41
po dziadku mam sporo tych uszczelek. głównie do charta właśnie, pewnie miał i do innych dezametów ale on to zużył bo przez jego ręce dużo tego przeszło. zajmował się prawie tylko tym.
PS. możliwe to, żeby były problemy z rozruchem na tłoku od hondy mb i z głowicą od Simsona, jeśli zapłon ustawie dokładnie w punkt 2,5mm przed gmp? takie rzeczy mi się dzieją, a jak mam lekko opóźniony, tak +0,2 do 0,4mm (nie mierzyłem dokładnie) to chodzi idealnie.
PS. możliwe to, żeby były problemy z rozruchem na tłoku od hondy mb i z głowicą od Simsona, jeśli zapłon ustawie dokładnie w punkt 2,5mm przed gmp? takie rzeczy mi się dzieją, a jak mam lekko opóźniony, tak +0,2 do 0,4mm (nie mierzyłem dokładnie) to chodzi idealnie.
18-01-2016, 00:12:10
Już działa normalnie. Po pomiarach cewki zasilającej i wyzwalającej wyszlo ze niby wszystko ok, choc co do wyzwalającej nie mialem pewności. Ale ostatecznie stanelo na tym ze zblizylem ja do magneta i przykrecilem na klej do gwintów. Nie pomogło. Z ciekawości wstawiłem inną cewkę wysokiego napięcia po czym problem ustąpił. Jutro dalszy ciąg pracy.
05-02-2016, 17:41:24
ostatnio złapałem poślizg przez stacyjkę od wski która już na dzień dobry od nowości była rozwalona. jak jest 5 par styków to przewodziła może na trzech max. na szczęście mam już na nią sposób i właściwie już jest złożona, jeszcze tylko muszę zrobić żeby kluczyk się w niej zatrzaskiwał bo rozwierciłem o 2 nity za dużo jeszcze tylko dorobić dwa styki których tam brakuje żeby było tak jak trzeba i stacyjkę już będę miał sprawną. a w między czasie odbyło się pierwsze malowanie z użyciem czegoś innego niż syfiaste spraye. jest kilka niedoskonałości no ale cóż, pierwszy raz...
06-02-2016, 03:55:19
Opowiedz nam czym malowales?
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
19-02-2016, 01:44:53
21-02-2016, 01:27:25
dostałem jak widać szprychy pasujące do charta, dzisiejszej produkcji. co ciekawe kilka nypli z kompletu jest całkiem innych i nie pasują. fajnie...
z racji że udało mi się przerobić stacyjkę od wsk 175 na 12 pinową, od dzisiaj ruszyły prace nad nową elektryką w charcie.
zmiany w stosunku do poprzedniej wersji:
-inna stacyjka,
-ładowanie załączane przez stacyjkę (regulator tego wymaga),
-lepiej zorganizowana przestrzen w schowku na akumulator
-zwiększona niezawodność
generalnie z tym ostatnim punktem chodzi o to że trafiłem kiedyś na kiepskie konektory, które zastosowałem m.in. w kostkach przekaźników. Miały porobione zatrzaski trochę zbyt elastyczne. w momencie kiedy chciałem wpiąć przekaźnik to konektor wychodził z tyłu. Kiedyś Zelmot robił dobre, a teraz ostatnio czego bym nie kupił to albo źle spasowane albo totalny szajs.
z racji że udało mi się przerobić stacyjkę od wsk 175 na 12 pinową, od dzisiaj ruszyły prace nad nową elektryką w charcie.
zmiany w stosunku do poprzedniej wersji:
-inna stacyjka,
-ładowanie załączane przez stacyjkę (regulator tego wymaga),
-lepiej zorganizowana przestrzen w schowku na akumulator
-zwiększona niezawodność
generalnie z tym ostatnim punktem chodzi o to że trafiłem kiedyś na kiepskie konektory, które zastosowałem m.in. w kostkach przekaźników. Miały porobione zatrzaski trochę zbyt elastyczne. w momencie kiedy chciałem wpiąć przekaźnik to konektor wychodził z tyłu. Kiedyś Zelmot robił dobre, a teraz ostatnio czego bym nie kupił to albo źle spasowane albo totalny szajs.