Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Sa postepy ale dalej nie jezdzi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam w poprzednim temacie pisalem ze romet nie chcial odpalis choc wszystko mial grzebalem przy nim troche wymienilem kabel w/n kondensator cewke platynki iskra jest teraz bardzo mocna mocniejsza niz byla wczesniej wczoraj prubowalem odpalic go samostartem nalalem paliwa do cylindra kopnolem ze dwa razy i pokazaz ze zyje na 2 sec gdy dodalem gazu zgasl dodam ze zakopcil mi caly warsztat potem nalalem mu paliwa do baku i go na pycha sprubowalem bez gazu sie odzywal spalanie bylo ale nie mial mocy i gdy dodawalem gazu to samo co przy kopaniu cisza zero spalania pomuzcie bo ja juzniewiem co moze byc w nim zaplon napewno dobry to chyba cos z gaznik ale go czyscilem ostatnio dodam ze silnik jesze niebyl docierany nie ma jeszcze oleju w sprzegle czy to moze byc przez to zenie ma oleju ??

Te ortografy plus brak jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych...znajdą się jakieś punkcikiBig Grin
Ustaw zapłon. Nalej oleju. Sprawdź czy z gaźnikiem wszystko ok...standard...
Okey biore sie do roboty zaplon ustawiony 3 mm przed gmp jeszcze do gaznika zobacze naleje oleju i wam napisze
Jeszcze co do tego kopcenia, może być że simmering Ci puścił.
Znaczy to raczej. Odpada bo nie ma oleju od. Strony sprzegla .
Nigdy nie spuścisz oleju tak, żeby nic nie zostało. Chyba że jakoś podciśnieniowo albo silnik na nowo złożony.
Wlasnie byl skladany mial generalny remont po kturym przestal jezdzic wsystko jest nowe nie ma mowy zeby cos zostalo oleju pirrwszy raz z tym silnikiem mam taki problem wszystko jak skladalem popatszylem dwa razy wszystko jest ok nalalem juz olej teraz rozkrece gaznik i zobacze

Pompuś

Ale jesteś pewien, że simer nie jest rozjeba*y jak pi*da Sashy Grey ? Może lewe łapie.
(06-12-2013 12:49:00)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Nigdy nie spuścisz oleju tak, żeby nic nie zostało. Chyba że jakoś podciśnieniowo albo silnik na nowo złożony.

Nie przesadzaj! Big Grin Ja kiedyś miałem przedmuch na simerze, w tym nawet o tym nie wiedziałem, bo oleju w ogóle nie było! Tongue Dowiedziałem się dopiero wtedy, gdy sprawdziłem stan oleju, zalałem go i okazało się że nagle zaczął walić dymy. Ale to było jeszcze jak miałem 205-tkę Wink I była szybka wymiana bez rozpoławiania silnika. Tongue

Co do kopcenia, zaiste nieodpowiednie spalanie. Czyli za duża dawka względem powietrza lub na odwrót... Norma. ^^ Do tego jak wydech stary, to nie przepalany pewnie dłuższy czas, to również nazbiera się w nim resztek oleju itd. I jak dostanie przepał to na chwilę zacznie kopcić...


I stawiam nowy tłok do jawki że to zapchany gaźnik. Tongue Lub coś innego związanego z nim...
Tak boszu miales troche racij dysze byly zaphane ale niedawno go czyscilem i sie znów zatkal odpalil ale musialem go trzymac caly czas na gazie bo wg obrotow nie trzyma zadymil troche pomieszczenie ale po 2 min pracy przestal tak kopcic bawilem sie tymi srubkami w gazniku zadnej reakcij nie trzyma obrotow
Dodam jeszcze ze urwala mi sie dzis szpilka ale zlapue srube i mi troche kompresja spadla do 6,5 a bylo 7
Sprawdze jesze ten simering ale on byl nowy wg nie jezdzilem nanim troche szkoda dopiero olej wlalem Smile ale to nic po objedzie bioresie do roboty
Jak kompresja 6,5 to nie sądzę aby simer puścił... Chodź nie wiem... I skoro dalej nie łapie, a jest iskra, jest kompresja i świeca moknie. To będzie to czarna magia tych silników! ^^ Wtedy połóż go tak na tydzień, dwa... Polezy sobie... Przejdzie mu. A potem przyjdziesz i zrobisz to w 5 minut. Wink
A tak nawiasem, próbuj przytykać dolot powietrza. I wtedy napisz rezultaty...
Gaznik do czyszczenia i regulacji, sprawdz czy pływak się nie zacina itp. Na pewno masz dobrze zapłon ustawiony? Bo zle ustawiony zapłon jest również przyczyną spadku mocy. W końcu sprawdz, czy magneto nie trze o iskrownik.
Przekierowanie