Mój ogar nie ma mocy. Jakby się nie wkrecal na maxa.
Ostatnio
zalorzylem cylinder 60cm. Gaznik i zaplon ustawialem. Preosze o pomoc
ORT
Jak dopiero założyłeś cylinder i już piłujesz "na maxa" to gratulacje. Zarezerwuj sobie zimę na remont silnika.
Ostatnio to znaczy w czerwcu.
Przez ile i jak docierałeś?
Przez jakies dwa miesiace. Normalnie, wiecej oleju do mieszanki. Jezdzię tak codziennie po 1km, spokojnie malo gazu itp.
Dotarty po 60 kilometrach przebiegu? Fiu-fiu.
Ja zrobiłem 1000km i dopiero miał pełną moc. I ZALECAM ROBIENIE 1000km.
ja mam też cylinder 60 w swoim i srube od powietrza mam odkręconą 0,75 od maxa i smiga a jak go dociieram to leje 1:20 i nie przekraczam 30 km/h tak przynajmniej pisze w ksiązce którą mam o motorowerach z 1982 roku
jeśłi pomogłem wcisnij pomógł
To co on nie jest dotarty?? Ale on nagle stracil moc.
Napewno juz przejechalę ponad 1000km bo remat byl w czerwcu.
Powiem tak... Nie prawdą, k o m p l e t n ą bzdurą jest to, że silnik dociera się po 1000 kilometrów... Czy to oznacza, że jak mam 999 km przebiegu, to silnik jest nie dotarty, a jak już mam 1001 to już git? Nie prawda! Dla silnika po remoncie ważne są pierwsze kilometry, pierwsze kilkadziesiąt kilometrów. W zasadzie już po kilkuset kilometrach jest dotarty (200-300 km). Tylko trzeba mieć na względzie to, żeby za bardzo nie "piłować" silnika. Po 1000 kilometrów macie t y l k o pewność, że silnik sprawuje się dobrze.
Zgadza się Damian, tu dochodzi milion składowych takich jak jakość części użytych do remontu, stan tych pozostałych, sposób docierania...ale sposób opisany przez Przemka(przynajmniej w pierwotnej wersji gdzie mówił o dwóch miesiącach po 1 kilometrze dziennie) WYKLUCZA możliwość prawidłowego dotarcia. Ten silnik nawet się nie rozgrzał dobrze.
1 km dziennie? I to przez dwa miesiące? Coś nie chce mi się wierzyć, na pewno zrobił ich więcej
Damian masz racje wiecej zrobilę.
Ja docieram aż dotąd aż mi moc i prędkość spasuje: )
Dzis calkiem stracil moc i przerywa.