Gdy społawiam silnik to wodzik niechce wejsc w tą drygą dziurkę w lewym karteze i niemogę społowić
, dlaczego tak się dzieje ?
Coś robisz źle, albo kartery krzywo składasz, albo masz wodzik źle włożony może nie do końca, no próbuj, to jest takie proste żę nie powinno być z tym żadnych problemów
Podwadź ją śrubokrętem tak wy wlazł w ten otwór i dociskaj kartery. Miałem ten sam problem i pomogłem sobie śrubokrętem.
Dzięki , wiem ze to proste az jestem w szkoku ze taka banalna konstrukcja a jedzie
Rozpołów 023, to jest dopiero banalna konstrukcja
Ja 223 rozbierałem wiele wiele razy.. Nigdy nie zdarzyło mi sie przy składaniu mieć problem z wodzikiem, no ale jak nie pasuje no to Śrubokrętem jak kamilek mówił
No chyba, że ten silnik. Nie wiem s38 nigdy nie rozbierałem, chociaż może kiedyś też odrestauruję Rometa z S38
Jak to silnik jawki to przyczyną jest zły bieg wbity na automacie. Też tak miałem. Wbij sobie 3 bieg i wtedy będzie mniejszy luz na skrzyni i wodzik nie będzie tak latał na boki .
Tylko żeby ci nadmiaru zbędnych części nie został(jak mi.kiedyś
,ale ogar jeździł)