Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet na budzik?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Elo.Da się przerobić silnik od Ogara tak zeby można było go odpalać jak skuter na guzik?Jak tak to co trzeba zrobić?
Jest sens? Ogar ma swój silnik z własnym rozruchem a poza tym rozrusznik elektryczny w tym pojeździe nie byłby dobrym rozwiązanie, bo czasami prędzej on by się zarżnął niż by silnik zdążył odpalić Tongue

1. Nie ma gdzie schować rozrusznika,
2. powiększyło by to gabaryty silnika,
3. trzeba by było przerabiać pokrywę iskrownika
4. ---ll--------- gdzieś zmieścić bendix
5. nie obeszło by się bez przerabiania magneta pod tryby, no chyba, że z drugiej strony by się dało rozrusznik.
6. Brak wystarczającej ilości prądu do naładowania akumulatora, bez którego się nie obejdzie.

Wałkowane było wiele razy. Daj sobie spokój Wink
Kolego da się, da się w zasadzie wszystko..
Było na forum były dwa takie tematy.
Masz ochote,czas,pieniądze pewnie zrób.

Musiał byś dorabiać krater przerobić i wymyślić mniej więcej przekładnie. Zapłon z charta minimum.. Akumulator
no i kwestia pieniężna bo sam rozrusznik będzie drogi nie może być od auta czy innych cudów musi być od jakieś kibla itd
(01-11-2013 11:54:54)kononowicz napisał(a): [ -> ]Elo.Da się przerobić silnik od Ogara tak zeby można było go odpalać jak kibel na guzik?Jak tak to co trzeba zrobić?

Spawać, ciąć, szlifować, wiercić, dorabiać napęd, a przede wszystkim myśleć. Pomijając kwestię mechaniczną i całokształt przeróbki jakiej trzeba by dokonać w silniku żeby ten rozrusznik zamontować - rodzi się pytanie -> Skąd uzyskasz tyle prądu, żeby napędzić taki rozrusznik? No dobra załóżmy, że wrzucisz sobie akumulatorek do tego Ogara, tylko pytam się co go naładuje? Prądnica w 223 ma spore ograniczenia głównie przez to, że w silniku jest po prostu.. mało miejsca. Ceweczki są cieniutkie i nie ma za bardzo możliwości, żeby zrobić tam jakiś potężny generator prądu. Owszem - można przerobić cały aparat zapłonowy wraz z prądnicą. Można zrobić od zera nawet wraz z całym wirnikiem. Można zastosować z czegoś innego o ile coś podejdzie w ten silnik. Jakbyś się uparł, to może i alternator byś wpakował z Jawy (robiłem kiedyś przymiarki), ale... Pracy będzie ogrom, koszta pewnie przekroczą z 5 razy wartość całego silnika, a i tak nie będziesz miał pewności, czy po 5 odpaleniu coś nie pęknie, nie urwie się itd.

Zakładam, że chodzi Ci o model 200 z silnikiem Jawy. W Ogarku 205 z silnikiem 023 na pokładzie sprawa też wygląda podobnie, tyle, że prądnicę z Charta można by było wpakować, bez problemów, a tam już jeśli o ładowanie chodzi jest możliwość działania.

Moim zdaniem lepiej by było popracować nad gaźnikiem i układem ssącym, tak, żeby ten silnik palił od strzała.

kokosek napisał(a):Musiał byś dorabiać krater przerobić

Mam nadzieję, że ten "krater" powstał tylko dlatego, że to nie zamierzona literówka... Tongue
Przekierowanie