Witam!!! Mam problem z moim Ogarem. Po odkręceniu kranika leje się paliwo z gaźnika,leje się dosyć szybko. I nie chce odpalić gaźnik regulowany ze 100-razy ,ale nadal to samo. I jeszcze jedno pytanko ile rowków powinna mieć iglica (u mnie 4) i ewentualnie jak macie to ustawione..
Na foto, z tego miejsca leje się paliwo
Boże...Uszczelka i śruby dokręcić i się lać nie będzie -_- i nie reguluj nie szczelnego gażnika bo to nic nie da..
albo daj kawałek dętki odpowiednio wyciętej i dokręć śruby
Uszczelka i cieniutka warstwa silikonu.
tylko gwintów nie przekręć
Dzięki, za pomoc a i to jest wina ,że nie pali???
Prawdopodobnie tak , ale przy tych motorkach wszystko możę być winą
A jeszcze mi się przypomniało.. Zawsze po wykręceniu świecy jest ona czarna, to normalne?? I jeszcze nieraz na 3 na wysokich obrotach przerywa, szarpie itp. Podejrzewam ,że to wina niewyregulowanego gaźnika??
jezeli przerywa to moze np nagar na swiecy sie zbierać lub może tracić iskrę mieć za słabą i nie daje rady (miałem tak w s38 nagarem) trzeba było przepalić dobrze i chodzi.. Co do tamtego tak ten króciec może byc przyczyną bo lapie lewe!, oczywiście gażnik to też może być
Masz filtr Powietrza? bez niego też możeprzerywać na wysokich
Z tym przerywaniem to może coś z zapłonem.
skoro czarna to dobrze nie przepala mieszanki , zapłon
Powiem krótko, poszukaj na necie instrukcję dotyczącą regulowania gaźnika oraz zapłonu. Jeśli będziesz miał jakiekolwiek problemy zawsze możesz napisać. Ale proszę poczytaj o tym, bo bez tego pojawiają się takie tematy.