Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Problem z gaźnikiem GM12
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam!
Ostatnio mnie natchnęło na przeczyszczenie gaźnika. A więc rozebrałem go i w między czasie przeczytałem na kilku forach że dobrą metodą jest gotowanie w occie. Więc postanowiłem go "ugotować". Do octu wrzuciłem korpus, pokrywkę, pompkę, całą iglice. Gotowałem go tak przez około 1-1:15h Od razu zacząłem zauważać różnicę. Złożyłem go jak należy(nie pomyliłem dysz) i założyłem go do ogara. Romet odpala jednak nie mogę go wyregulować, nawet poprosiłem tatę o pomoc (miał parę motorków i zna się na tym) nie mogliśmy go ustawić. Czy możliwe jest aby przez wygotowanie w occie gaźnik się zniszczył? Próbowałem już wykręcać śrubkę o 1,5;2;2,5 obrotów i niby pali ale go nie mogę wyregulować
Sprobuj pobawic sie pozionem paliwa w komorze plywaka ja mialem podobnie podgialem ta blaszke i jest dobrze.
Czemu nie możesz go wyregulować?
Ma zbyt wysokie obroty, czy gaśnie?
Odpala normalnie chodzi chwile (15sek) i wchodzi na obroty tak jak przy zakręceniu kranika
i gaśnie
A paliwo leci z kranika?
Już jest dobrze okazało się że po wyczyszczeniu jakiś paper chyba się dostał i blokowało paliwo już jest wszystko dobrze. Teraz mi wypadło zabezpieczenie sworznia ale gaźnik już dobrze chodził
Waśnione zamykam Tongue
Przekierowanie