Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Coś trzeszczy, stuka, puka,
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jade sobie ogarem tzn. stoje, zrobiłem 2 bączki nagle je* stoi. Łańcuch spadł. Wcisną sie lekko przez zębatke (tak w iskrownik). Nałożyłem łańcuch pcham żeby wskoczył na zębatke, a tu nagle stop! Koło stoi,
wszystko niby dobrze (z zewnątrz). Odpalam, wrzucam bieg, puszczam sprzęgło, a on zdech. Coś sie skiepściło (myśle). Motorem do przodu do tyłu, koło stoi...
Z zewnątrz wszystko dobrze, łańcuch nie naprężony (mocno tylko normalnie tak) (myśle ki grzyb!). Odpalam próbuje jechać,a tu trzask, łomot z okolicy zębatki zdawczej, jade trzask okropny. Strzela nie strzela, motor słąbnie, coś go przychamowywuje, staje... oglądam wszystko (cały motor), dobra, jade. Wrzuciłem bieg a tu daje trzask, łomot stuki puki, huk na pół wsi. Zeskoczyłem z motora. Podczas jazdy (okropnej) (na jedynce). Motor jedzie sam ja jedynce, podtrzymuje go tylko gazem i pcham też żeby nie trzaskało. Gdy czuje że silnik sam ciągnie motor to idzie trzask, łomot itp. itd. gdzy wspomoge silnik, że pcham go a silnik se pyrka na jedynce ale nie ciągnie go silnik, tylko ja pcham (że siły sie wyrównują) to nic nie trzeszczy. Trzask jest porównywalny do tego jak łańcuch nie trafia na zębatke, tylko dużo gorszy. I tak to mocno "daje" że podnóżki mi drżą i idą te wibracje po całej ramie.

Jak zrozumieliście to pomóżcie Big Grin .
Nikt sie nie wypowie?
a co tu dużo gadać rozje&ałeś ogara silnik na stól i jedziesz :F
Takie są skutki katowania. Silnik do rozpołowienia.
Pewnie wysypałeś biegi Wink
Niestety silniczek do rozebrania, nic innego nie pomoże..... :/
Wcale nie katowałem. Biegów nie wysypałem bo wszystkie normalnie wchodzą. Tylko trzeszczy.
Raz na jakiś czas bączek, to nie jest katowanie.
nie wcale jeszcze powiedz że krasnoludki ci go rozwaliły ... :F Romet ma alergie na takie bączki ale co tam jak lubisz widok wału i skrzyni to wal baczki dalej
Może oleju nie miałeś w silniku ? Smile
Żeś teraz walną jak łysy grzywką o parapet...
No to rozbierz a nie wyzywasz tutaj innych od łysych !
Rozje*** rometa i tyle! Pogódź się z tym i szanuj go!
Rozpołów ten silnik. Ile to jest czasu ? 1 godzina i silnik jest rozłożony na części pierwsze i poskładany.
Ja nikogo nie wyzywam. Tylko to takie powiedzenie... A tak poza tym to on mógł sie rozwalić przez to że nagle łańcuch sie zablokował.
obejrzyj zębatke może frez zjechany
Stron: 1 2
Przekierowanie