03-09-2013, 02:35:25
Witam serdecznie,
Po 10 latach postanowiłem odpalić moją motorynkę. Niestety mam problem z którym nie mogę sobie poradzić po dwóch dniach rozkręcania i ustawiania wszystkiego, brakuje jej paliwa a co za tym idzie mocy.
Gdy odkręcam manetkę gazu do końca to motorynka gaśnie, tak samo na biegu jałowym jak i jadąc. Na luzie i niskich obrotach chodzi dobrze.
Zauważyłem, że jak wcisnę przycisk od przelewania gaźnika to motorynka zaczyna jechać tak jak powinna.
Napiszę co robiłem wcześniej:
-czyściłem bak, kranik, gaźnik
-mieszanka jest dobra z olejem firmy Ipone truskawkowym
-świeca nowa Denso (iskra jest ładna)
-zapłon i gaźnik ustawione dobrze
Motorynka była mało używana czyli to nie jest wina tloka, pierścieni i innych podzespołów.
Proszę o pomoc bo już naprawdę nie wiem co jest nie tak.
Z góry dzięki.
Po 10 latach postanowiłem odpalić moją motorynkę. Niestety mam problem z którym nie mogę sobie poradzić po dwóch dniach rozkręcania i ustawiania wszystkiego, brakuje jej paliwa a co za tym idzie mocy.
Gdy odkręcam manetkę gazu do końca to motorynka gaśnie, tak samo na biegu jałowym jak i jadąc. Na luzie i niskich obrotach chodzi dobrze.
Zauważyłem, że jak wcisnę przycisk od przelewania gaźnika to motorynka zaczyna jechać tak jak powinna.
Napiszę co robiłem wcześniej:
-czyściłem bak, kranik, gaźnik
-mieszanka jest dobra z olejem firmy Ipone truskawkowym
-świeca nowa Denso (iskra jest ładna)
-zapłon i gaźnik ustawione dobrze
Motorynka była mało używana czyli to nie jest wina tloka, pierścieni i innych podzespołów.
Proszę o pomoc bo już naprawdę nie wiem co jest nie tak.
Z góry dzięki.