Brat wyciągnął taki oto rower z piwnicy. Nigdzie nie ma numeru ramy. Prosiłbym o identyfikację.
To nie jest romet, może FSM.
(21-08-2013 21:16:30)Krystian Colo napisał(a): [ -> ]To nie jest romet, może FSM.
Krystian, w FSM produkowano Flamingi i Reksie. A poza tym w FSM nie wyprodukowano tak dużo rowerów, bo w końcu to była fabryka samochodów, a nie rowerów.
Siodełko, opony i błotniki są rometowskie.
Mi to się trochę z Turingiem skojarzyło ale po dłuższych oględzinach stwierdzam tak jak poprzednicy - to nie jest polski rower
Jest to jakiś Rosjanin, w żadnym nie Ukraina, a już tym bardziej Romet.
To na pewno nie jest polski ;-)
uwaga to MOZE /ale nie musi/ byc turing gdyz była długa serio na takich niemcowatych czy jugolskich ramach fabryczne malowanie na zielony metalic
Może to jaka stara Gazela z niderlandów?
widywałem takich podobnych pełno kiedyś.
gazela to była z rometu z niderlandowic to gaczej gazelle
szwabów podobnych na niemieckich smietnikach od metra