Dzisiaj zmniejszyła mi się moc silnika (moment obrotowy, maksymalne obroty, moc) górki na których wcześniej przyśpieszałem teraz pokonywałem z trudem, nie wiem czy to może być wina uszczelnienia wydechu przy końcówce. Bo wcześniej spaliny leciały na około wkładu z rurką na końcu wydechu a teraz leci tylko przez tą rurkę. Piszcie czy to może być tego wina albo czego innego.
1. Wyczyścić gaźnik - Nie możliwe, już mi się kilka razy zapieprzył i nigdy nie miałem takich objawów
2. Ustawić zapłon. - Zapłon był ustawiony raz i dobrze, nic nie zmieniałem.
3. Wyczyścić układ wydechowy. (kolanko) - kolanko jest nowe a tłumik czyszczony na wiosnę
4. Wymień świece. ( najlepiej na iskrę F95 super lub F80). - Ta świeca jest dobra, trój elektrodowa.
5. Sprawdź iskrę. Jeżeli jest słaba wymień kondensator, cewkę, magneto. - Sprawdzę iskrę ale podejrzewam że jest bardzo mocna jak zawsze.
6. Zobacz czy kompresja jest dobra. Najlepiej miernikiem ciśnieniowym bo palcem nie sprawdzisz. - Remont był robiony na wiosnę więc raczej dziwne żeby stracił kompresje, ale mogę jutro mu odkręcić głowice żeby sprawdzić.
Miałem dokładnie to samo, u mnie zawiniła głowica przez którą uciekała kompresja.
(31-07-2013 08:51:02)koi7 napisał(a): [ -> ]Miałem dokładnie to samo, u mnie zawiniła głowica przez którą uciekała kompresja.
Sprawdzę czy gdzieś nie ucieka kompresja ale nie wieże że to może być powodem.
Ja miałem identycznie mówię ci, ale wiem że powodów może być wiele, u mnie była głowica zrypana w miejscu gwintu na świecę.
a może pierścienie ci się sypły ?
(31-07-2013 10:53:10)serzie-ogar205 napisał(a): [ -> ]a może pierścienie ci się sypły ?
Po 600 kilometrach? Gdyby się sypły to było by je słychać, a nic nie słychać.
Sprawdź zapłon, to nic, że ustawiałeś raz a dobrze, lubi się przestawiać. Możesz też papierem ściernym lekko przeczyścić przerywacz, wyczyść dobrze świece i sprawdź przerwe, zobacz simmering od strony magneta, może łapie gdzieś lewe powietrze.
Nie sprawdzałem jeszcze tego zapłonu, ale jak teraz tak jeżdżę to wyraźnie czuć takie coś że jak jest lekko z górki to się bardzo rozpędzi, a jak jest lekko pod górę to będzie mulił, a zaś jak będzie z górki i pod górę to podjedzie pod tą górę tak jak jechał z górki, czyli tak jakby silnik nie miał siły rozwinąć obrotów a jak już rozwinie to jedzie. Ogólnie nie mam pojęcia o co chodzi, wymienię jeszcze pierścienie i tam łożysko igiełkowe zamiast tulei z mosiądzu.
