Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motorynka nie chce chodzic.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, zaczynając chce powiedzieć że posiadam motorynke z silnikiem 023. Swojego czasu była w idealnym stanie, nic się z nią nie działo -potrafiłem ponad rok codziennie robiąc po 10km przejeździc na jednej świecy. No ale jeśli by tak było spotkalibyśmy się w innym temacie. Otóż przestała chodzic tak jak powinna. Po przejechaniu 0,5 km przerywała no i tak przestała ponad rok. W tą zimę postanowiłem ją przepalić ale miała problemy z tym. Odpaliła pochodziła może nie całą minutę, zgaśnie nie odpali. Rozgrzeje świece w ogniu, znowu pochodzi chwilę i tak było w kółko. Z początkiem wakacji pomyslalem trzeba coś z tym zrobić - czyszcze gaznik, kranik. Iskra jest, odpalamy. Ma problemy wejść na obroty, po minucie gaśnie oraz strasznie się grzeje. Ściągam. magneto i zapłon , wymieniam kabel wn na inny w podobnym stanie. Mam problem z ustawieniem zapłonu -nie umiem. Nadal ten sam problem. Kupuje kondensator nie chce chodzic. Próbuje ustawić zapłon-ustawiam przerwę, brakuje potem regulacji. Mając na full w lewo iskrownik otwiera się w gmp, na full w prawo otwiera się gmp +1, 5mm . Myślałem ze przerywacz jest wytarty sądząc po wyglądzie ale zobaczyłem na internecie że one mają taka długość. Nie wiem co mam robićSad
To tak. Najpierw musisz ustawić porządnie zapłon koledzy Ci powinni wytłumaczyć, dalej sprawdź simmeringi, iskra - jaki kolor.
Przeczytałem chyba wszystkie poradniki i nic, a jest możliwość np przez przerywacz nie da się ustawić? Kolega ma rometa i nim nie jeździ to może pożycze zapłon i zobaczę. Do tego nie mam dobrej świecy.
Możę masz słabą kompresję? Sprawdź simeringi.
Ale w jaki sposób ją sprawdzić? Żadnego takiego przyrządu nie mam. Dziwi mnie to że jeśli dam iskrownik maksymalnie w lewo otwiera się w górnym pkt a jak dam maks w prawo jest tylko 1,5 przed a powinno być 3, no chyba że ja nadal nie pojąłem jak ustawić zapłon. Wszystkie posty z telefonu także mogą być nie zrozumiałe.
Dziś znów próbowałem coś z tym zrobić. Wymieniłem cewkę ponieważ w tamtej był troche przetarty kabel ten co idzie do platynek i ocierał o magneto i iskrzyło, zmieniłem kondensator na nowy. Jeden kop i chodzi, przejechałem 500m, zawróciłem i wróciłem do domu. Zrobiłem coś około równego 1km, dobrze sie jechało był mocny nie było problemów. Zajechałem pod dom zgasiłem poczekałem jakieś 30-60 sekund i nie odpali. W końcu po długim pchaniu odpalił przejechałem 20m i zgasł. Dlaczego tak jest że dobrze chodzi i gdy go zgasze nie może odpalić. Nie moge zagwarantować dobrej swiecy. Do tego ma ktoś jakiś dobry filmik jak ustawić zapłon? Kompletnie tego nie rozumiem, po mojej myśli to nie idzie. Jeśli ktoś ma taki filmik co dobrze to pokaże to bym prosił.
Przekierowanie