Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: kadet 110 automatic czy podejdzie silnik 223 od jawki ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam dzisiaj wybrałem się na złom i po drodze spotkałem jakiegoś chłopa patrze pcha w stonę złomu kateda 110 automatic to pytam ile on do mnie 20zł to kupiłem . Nawet w miare kompletny brakuje manetki i pokrywy silnika i pare duperelek . i ten silnik co tam jest to o ile sie nie myle jest jest od jawy babetty czy coś takiego i takie silniki było oryginalnie , a ja bym chciał wstawić tam silnik 223 od jaawki 50 albo ogara . Orientuje się ktoś może czy nie będzie różnicy
między uchwytami bo na oko wygląda że będzie pasować ale pewności nie ma . Jakby ktos wiedział czy podejdzie bez modyfikacji to proszę o pomoc
rozjebany Mieć taki unikat i pakować tam silnik od Jawki Facepalm3
Chcesz się pozbyć tego silnika to pisz do mnie PW + foto Tongue

Silnik 223 powinien pasować bez przeróbek.
(17-07-2013 15:42:37)Semmao napisał(a): [ -> ]Chcesz się pozbyć tego silnika to pisz do mnie PW + foto Tongue

Kurcze sam chciałem to napisać Big Grin
(17-07-2013 15:38:35)Rometowiec97 napisał(a): [ -> ]rozjebany Mieć taki unikat i pakować tam silnik od Jawki Facepalm3
dlatego pytam się czy podejdzie bez przeróbek żeby jeżdzić na jawki silniku bo do tych 255 od babetty nie ma części praktycznie i w razie czego pozakładać oryginalne części i mieć znowu unikat
(17-07-2013 15:46:32)Rometowiec97 napisał(a): [ -> ]
(17-07-2013 15:42:37)Semmao napisał(a): [ -> ]Chcesz się pozbyć tego silnika to pisz do mnie PW + foto Tongue

Kurcze sam chciałem to napisać Big Grin


Narazie raczej nie bo jak napisałem wyżej w razie czego tochę roboty i będize orginalny unikat , ale możliwe że za jakiś czas bd chciał sie pozbyć tego silniczka jak cos to sie odezwe , ale jak narazie to nie
To będę czekał na PW. Wink
(17-07-2013 15:50:33)Mikiss21 napisał(a): [ -> ]dlatego pytam się czy podejdzie bez przeróbek żeby jeżdzić na jawki silniku bo do tych 255 od babetty nie ma części praktycznie

Bezedura krejzi



Nie zabijaj automatica. Sprzedaj, i kup wzamian coś innego.
(17-07-2013 16:20:35)Tomasso94 napisał(a): [ -> ]
(17-07-2013 15:50:33)Mikiss21 napisał(a): [ -> ]dlatego pytam się czy podejdzie bez przeróbek żeby jeżdzić na jawki silniku bo do tych 255 od babetty nie ma części praktycznie

Bezedura krejzi



Nie zabijaj automatica. Sprzedaj, i kup wzamian coś innego.

Ale gdzie się pytałem to części do tych silników to nic nie ma . Ale przecież przez założenie silnika jawki do tej ramy nic się nie stanie i przecież zawsze moge założyć silnik atomatica po prostu szkoda mi jeździć na tym silniku bo później jakiś części nie będzie i koniec więc moim zdaniem lepiej zeby ten nietypowy silniczek leżał w garażu i tak to będzie lepsze , przecież uratowałem go przed śmiercią na złomowisku gdzie pewnie został by rozebrany na części szczególnie silnik , a tak będzie sobie w garażu leżał
Też mam automatika:



A wyglądał tak:



Silnik, a raczej skrzynia była w stanie agonalnym, wałek przeniesienia napędu połamany. Ale mnie to nie zraziło. Części są i będą jeszcze długo w dodatku czeskie, jedyny problem to ich cena. http://www.jawaczesci.pl , allegro.pl - tego jest mnóstwo. Trzeba tylko szukać pod hasłem babetta.
no Tomasso94 cena nie jest zachęcająca ale przynajmniej zdarzają sie , ale popularniejszy silnik od jawki 50 to dore rozwiązanie jeśli chodzi o codzienny użytek przecież zawsze powrót do oryginały będzie możliwy bo nic nie będe przerabiał
a oto mój kadet za 20 zł
[attachment=3443]
[attachment=3444]
[attachment=3445]
[attachment=3448]
[attachment=3452]
[attachment=3453]
[attachment=3454]
[attachment=3455]
też mogłem takiego mieć też był na złomie ale koleś nie chciał sprzedać bo brat bratu ukradł
(17-07-2013 23:48:03)szopen45 napisał(a): [ -> ]też mogłem takiego mieć też był na złomie ale koleś nie chciał sprzedać bo brat bratu ukradł

ten na 100% nie jest żaden kradziony bo pamietam kilka lat temu jeżdził na nim znajomy z widzenia "dziadek" na ryby , ale dziadek zmarł a wnuczek dojechał go silnik padł i chciał się go pozbyć
(Szkoda że wcześniej nie wpadł moje ręce bo na wiosne jescze stan był idealny wyglądał jak z fabryki ale niestety wpadł w nieodpowiednie ręce , SZKODa Sad )
i tak zachowany w super stanie. Ja bym poświęcił czas i pieniądze i zrobił go na oryginał.
Piękny Kadet! Niech cie ręka boska chroni przed malowaniem. A po za tym ja bym próbował coś robić z tym silnikiem i nie wstawiał 223.
(18-07-2013 00:20:29)ziman1998 napisał(a): [ -> ]Piękny Kadet! Niech cie ręka boska chroni przed malowaniem. A po za tym ja bym próbował coś robić z tym silnikiem i nie wstawiał 223.

malować to jak coś to tylko zbiornik bo ładnie zagięty bo ktoś kopnoł z buta w niego bo aż but odbity ale jak coś to na taki sam kolor , a co do silnika to ja chce użytkować go na codzień do jeżdżenia więc założenie takiego silnika wydaje mi sie dobrym rozwiązaniem , a zawsze będe miał części umożliwiające powrót do oryginału
Stron: 1 2
Przekierowanie