Siemka
Wczoraj kiedy odpalałem Ogarka za chyba 4 razem kopniak staną i nie chciał mi odbić spowrotem i dodatkowo w ogóle nic nie napędza aby móc odpalić silnik. Wiecie w czym leży problem? Mówiono mi, że pół księżyc gdzieś mi objechał. Jest to zgodne z prawdą?
Najprawdopodobniej półksiężyc. Może też sprężynka, ale raczej to pierwsze.
I rozumiem, że silnik muszę rozbierać w pół? Czy jest to gdzieś umiejscowione przy klapie od strony sprzęgła.
Zdejmij klapę olejową i zobacz czy tam wszystko całe. Jeśli tak to rozpoławiać niestety.
Za silny na ten sport jesteś
Może po prostu za energicznie kopałeś ?Od tego półksiężyce lubią się wyłamywać. Albo chociażby sprężyny pękać wyskakiwać itp.
(16-06-2013 00:47:30)Semmao napisał(a): [ -> ]Zdejmij klapę olejową i zobacz czy tam wszystko całe. Jeśli tak to rozpoławiać niestety.
Za silny na ten sport jesteś
Tak, tak ja przyzwyczajony do komara;] W komarze można kopać energicznie i nie się nie stanie, a kurcze ostatnio próbuję go wyregulować bo dopiero co go kupiłem i pierwszy raz mam w rękach ogara 200 ;-).
Ehhh no to będzie trzeba się za niego zabrać, na razie go nie ruszam bo potrzebuję czymś jeździć codziennie ;] Skończy się sezon to go zrobię. Na popych też moża,a Ogarku nie zaszkodzi.