Od pewnego czasu mam problem z moim Ogarem 205,mianowicie jak wrzucam jedynke trzymając lekko gaz on odrazu gaśnie,najpierw słychać lekki zgrzyt a potem gaśnie.Na pych odpala bez problemów.Co to może być?
Źle wyregulowane sprzęgło
No tak mi się też wydaje.
jak odpalisz na pycha i się zatrzymasz to też gaśnie ? jak zapalasz z miejsca, wciskasz bieg to szarpnie motorem i gaśnie? jak dodasz dużo gazu i wrzucisz bieg to co się dzieje?
Jak pale z pycha i się zatrzymam to nie gaśnie.A jak duzo gazy i wcisne bieg to gaśnie.
może za mocno naciskasz na wajche biegów i ten pręcik trze o magneto
Nie lekko stukne a ten gaśnie.
Może puszczasz za szybko sprzęgło?
Nie,jeszcze miesiąc temu było normalnie,a jak wrzucam jedynke to słychać zgrzyt.Nie
A zobacz przy wyłączonym silniku nacisnij sprzeglo i czy ci kopke wysprzegla czy nie. Może po proetu sprzęgło nie działa.
(23-06-2013 12:51:32)gt10r5 napisał(a): [ -> ]A zobacz przy wyłączonym silniku nacisnij sprzeglo i czy ci kopke wysprzegla czy nie. Może po proetu sprzęgło nie działa.
Wykluczone,sprzęgło działa,a dzisiaj jak jechałem po drodze wrzuciłem luz,zatrzymałem się.Jedynke trzeba było mocno wduścić i zgrzytało cały czas,ale jakoś ruszyłem.
w innym temacie kolega miał to, że sprzęgło miał za mocno naciągnięte a w twoim przypadku na odwrót i sprzęgło nie łapie.
Na zgaszonym silniku wciśnij bieg i zobacz czy jest bieg, jak jest to wciśnij sprzęgło - powinien się normalnie pchać motor, jak nie to podciągnij linkę sprzęgła
Nie rozłącza dobrze skrzyni ze silnikiem i efekt masz taki. Musisz naciągnąć sprzęgło.