05-06-2013, 00:35:50
05-06-2013, 00:41:23
Jeszcze na wodzie nic nikomu nie pojechalo
05-06-2013, 00:47:05
Ale dekiel. To raz.
W takich i podobnych przypadkach pozbyłbym się możliwie dużo płynu(z przewodu, gaźnika), a to co weszło do komory to
1)wysuszyć
2)wykręcić świecę, podlać czegoś tłustego(może nawet sam olej mieszankowy) i pokopać chwilę z nadzieją że wyleci co w nadmiarze.
Jeśli kopnął tylko parę razy to raczej bez tragedii. Czy alko zawarty w płynie rozpuścił to smarowanie co było i się szybko zatarł? Nie sądzę.
W takich i podobnych przypadkach pozbyłbym się możliwie dużo płynu(z przewodu, gaźnika), a to co weszło do komory to
1)wysuszyć
2)wykręcić świecę, podlać czegoś tłustego(może nawet sam olej mieszankowy) i pokopać chwilę z nadzieją że wyleci co w nadmiarze.
Jeśli kopnął tylko parę razy to raczej bez tragedii. Czy alko zawarty w płynie rozpuścił to smarowanie co było i się szybko zatarł? Nie sądzę.
05-06-2013, 00:50:46
Mnie wtedy nie było na miejscu ale oni zrobili tak:
-wylali pozostałości płynu z baku
-przeczyścili kranik
-i pokopali parę razy kopniakiem żeby resztę "wypalić".I o dziwo jeździł do Maja.Od tamtego czasu nie chce odpalić :/
-wylali pozostałości płynu z baku
-przeczyścili kranik
-i pokopali parę razy kopniakiem żeby resztę "wypalić".I o dziwo jeździł do Maja.Od tamtego czasu nie chce odpalić :/
05-06-2013, 00:54:20
Znaczy się że jeździł sobie ładnie już po tym zdarzeniu?
No to raczej innej przyczyny bym szukał.
No to raczej innej przyczyny bym szukał.
05-06-2013, 00:55:49
Jeździł tak jak wcześniej.
Tylko po zimie coś się stało z zapłonem i nie chce odpalać :/
PS.Jest w tej sprawie temat
Tylko po zimie coś się stało z zapłonem i nie chce odpalać :/
PS.Jest w tej sprawie temat