Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motoryna nie może wybudzić się ze snu zimowego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. Mam z motoryną ciągnący się kilka miesięcy problem. Zaczęło się od tego, że na jesieni poszedł mi simmering od strony magneta i nieco tam ochlapało iskrownik. Wymieniłem go, lecz motoryna już nie odpalała. Patrzę, nie ma iskry. Myślę sobie, trzeba go osuszyć. Potraktowałem go sprężonym powietrzem, nic nie dało. Postawiłem motorynę bez dekla, aby nie zbierała się ewentualna wilgoć i tak stała kilka miesięcy ze względu na święta, matury blablabla. Wczoraj się za nią zabrałem. Przeczyściłem dokładnie platynki i wróciła iskra. Ma dobrą barwę i jest mocna. Kopnąłem - zero reakcji, z pychu to samo. Regulowałem nimi na różne sposoby, nadal nic. Wymieniłem kondensator, bez skutku. Nawet zapłon różnie ustawiałem - iskra ciągle jest, lecz nawet nic nie załapuje. Jakby odcięto jej zapłon. Co z nią kurde jest? Wkurzyłem się na nią i na razie zostawiłem. Może się zalała? Wrócę zaraz do niej...
Pomóżcie, bo chcę pojeździć po półrocznej przerwie Big Grin
A próbowałeś na innej świecy? czyściłeś gaźnik?,podlej je do cylindra może zagada.
Próbowałem na innej świecy, iskra również dobra i to samo. To mi nie wygląda na gaźnikowe sprawy. Ale podleje jej trochę pod cylinder, idziemy drogą eliminacji.
Morze kolanko zapchane.

"ż"
Może paliwa nie dostaje,sprawdź czy świeca mokra jak nie to wyczyść kranik i gaźnik.
może stacyjki nie przekręciłeś i jest na wyłączonym best
(28-05-2013 16:07:10)komarinho napisał(a): [ -> ]może stacyjki nie przekręciłeś i jest na wyłączonym best

Przecież napisał ze jest iskra...
Podlałem jej paliwa do cylindra i to samo. Po pchaniu świeca nie jest mokra, paliwo z kranika też leci. To musi być coś z zapłonem...
Moze cewka zapłonowa pod cisnieniem traci iskre.u mnie tez tak bywało ze swieca miała bardzo dobra iskre a motor nie odpapał,kup nowa swiece albo wykrec z jezdzacego motoru i wtedy sprawdz.
A może kompresja mu iskre zwiewa?
Zobacz do tego gaźnika nigdy nic nie wiadomo Big Grin ok
U mnie było coś takie tylko, że w silniku s38 takie cuda po remoncie się działy a problemem było to, bo Platynki były źle dokręcone oraz zachlapało mi iskrownik bo padł simmering od strony magneta ale teraz wszystko gra po wymianie śrubki oraz simmeringów(wszystkich i może chyba to pomogło)

Powodzenia w naprawieniu motorynki bo to fajna maszyna jest
Kompresję ma dobrą i ładnie chodzi kopniak. Simmering wymieniłem na nowy, a platyny wyjmowałem, aby porządnie przeczyścić i dobrze skręciłem. Właśnie ta wymiana nic nie dała, musiało zachlapać jakiś czuły punkt. Tylko wydaje się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Iskra jest, platyny się otwierają i nie iskrzy na nich, tylko właśnie nic nie gada...
Masz może jakiś inny zapłon ? jak tak to spróbuj na nim.
Musiałbym wyjmować z 019, ale on też ostatnio nie palił, czyli nie mam drugiego. Tego trzeba ogarnąć, to musi być jakaś pierdoła.
Jak ci go zalało to bym zrobił tak. Wykręcił bym wszystko z niego i dokładnie bym go przeczyścił.
Stron: 1 2
Przekierowanie