Otóż w moim t-1 cieknie paliwo z komory pływakowej i czasem przez filtr powietrza. W komorze pływakowej mam 2 uszczelki, iglica na samym dole, paliwa też jak najmniej dostaje a leje się tego jak chooy, przez co romet pali 100l na 50km. Nie mam pojęcia o co tu może chodzic. Dodam tylko że nie mam gaźnika gm13 tylko gm 12.
Dziurawy pływak, albo się blokuje lub wypadł
Pływak jest, nie wypadł , możliwe że się zawiesza bo dziura nie jest bo wczoraj sprawdzałem.
Mam jeszcze jeden problem. Gdy już ustawi się obroty, wszystko jest ok to po jakimś czasie trzeba znowu ustawic obroty i jak wciskam sprzęgło to dostaje wysokich obrotów. Czy tego przyczyną może byc wyrobiona przepustnica ?
Przypchane dysze raczej
takie szybkie pytanie , co może być jak na luzie wciskam sprzęgło to zwalnia obroty albo gaśnie?
Ostatnio przeginasz z tymi szybkimi pytaniami nie na temat w innych tematach. - Tomasso94
Ok, Tomek, będę pamiętał, tylko wiesz nie chcialem tworzyć nowego tematu
Zeszlifowałem pływak oraz ścianki komory pływakowej, śrubkę od odkręciłem o 1,5 obrotu, iglica na samym dole i dalej cieknie. :/
To jest na bank pływak. Też tak miałem wymieniłem pływak i git
Chyba faktycznie to była wina pływaka, bo narazie nic nie cieknie. Ale pojawił się inny problem,wolne obroty pięknie trzyma ale jak się doda gazu to go dusi.
możliwe że dysze przypchane
Dysze wyczyszczone, iglica na samej górze i jest ok już go nie dusi ale motór jest taki mułowaty.
Moze cos z uszczelka gaznik>cylinder. Bo mogles nie uwaznie skladac i opadla tak ze zatrzymuje doplyw paliwa.
Na pewno coś jest nie tak z pływakiem
Dziś znów romet dostał okresu. Po odkręceniu pokrywy pływaka okazało się że znów jest dziurawy i iglica pływaka jest krzywa przez co był on cały czas zawieszony. Co może byc tego przyczyną ? już drugi raz w ciągu miesiąc mi się tak stało.