witem otóż niedawno pisalem temat o pony 301 teraz ogar daje oznaki ze cos mu jest, sytuacja wygląda następująco na 1 sie lekko zacina jak wrzuce 2 to tak jak by mial pod stroma gorke jak sie rospędzi po jakims czasie to wrzuce 3 i jedzie normalnie.Tata gada ze moze to byc wina przerywacza lecz teraz nie ma czasu go zrobic. jakie dzialania podjąć zeby go zrobic może pi powiecie bo ja jestem slaby w tych tematach wole tego sam nierobic.
Tata dobrze mówi
Masz źle ustawiony zapłon i stąd te szarpanie na biegach. Ustaw odpowiednią przerwę na platynkach (przerywaczu) i po kłopocie.
zmiejsz przerwe na platynach bo czuje w sercu
, że masz za dużą
tata teraz nie ma czasu mi tego zrobic moge jezdzic z tym bo da sie nie stanie sie nic ?
Czy sądzisz że regulacja platynek jest aż tak ciężka? Luzujesz śrubkę i nastawiasz przerywacz na minimalne rozwarcie... A jak będziesz jeździć tak jak masz to wszystko zacznie się sypać i się skończy
Dziwnie to napisałeś "jak wrzuce 2 to tak jak by mial pod stroma górkę" to wygląda tak, jak gdyby ci się wodzik z krzywił lub coś w silniku go hamowało. No ale skoro mówisz że "lekko zacina" to raczej nie jest wina skrzyni.
Na przyszłość, polecam pisać bardziej rozsądnie...
Czy zrozumiale znaczy się.
ustawilem to jestcze cos tam z gazem zle ale jezdzi i jest ok