02-05-2013, 22:11:53
Wyremontowałem silnik w Kadecie. Dzisiaj udało mi się go zapalić pochodził może z 10 minut na wolnych i średnich obrotach. Oto kilka niepokojących mnie objawów:
- w ogóle nie trzyma wolnych obrotów
- rączka od gazu żyje swoim życiem, raz bez powodu wejdzie na wysokie obroty, raz zamuli aż zgaśnie jak tylko delikatnie skontruje
- nie założyłem jeszcze łańcucha na koło, chciałem żeby pochodził troche na nowych częściach wyregulowałem ''na oko'' biegi, chodziło mi oto żeby znaleźć luz, no i znalazłem, ale jak kręcę wałem to zębatkę muszę trzymać mocno śrubokrętem żeby się nie przesuwała. Nie wiem czy to normalne że aby zatrzymać zębatkę na luzie potrzeba tyle siły
- gdy silnik gaśnie wyraźnie czuć że ma opór (mam nadzieje że to normalne jeszcze po remoncie)
- gdy włącze światła silnik natychmiast gaśnie
będę wdzięczny jeśli odpowiecie przynajmniej na jedne z moich objawów z tym silnikiem
- w ogóle nie trzyma wolnych obrotów
- rączka od gazu żyje swoim życiem, raz bez powodu wejdzie na wysokie obroty, raz zamuli aż zgaśnie jak tylko delikatnie skontruje
- nie założyłem jeszcze łańcucha na koło, chciałem żeby pochodził troche na nowych częściach wyregulowałem ''na oko'' biegi, chodziło mi oto żeby znaleźć luz, no i znalazłem, ale jak kręcę wałem to zębatkę muszę trzymać mocno śrubokrętem żeby się nie przesuwała. Nie wiem czy to normalne że aby zatrzymać zębatkę na luzie potrzeba tyle siły
- gdy silnik gaśnie wyraźnie czuć że ma opór (mam nadzieje że to normalne jeszcze po remoncie)
- gdy włącze światła silnik natychmiast gaśnie
będę wdzięczny jeśli odpowiecie przynajmniej na jedne z moich objawów z tym silnikiem