Witanko,
jednak udało się dograć targu i Pan, który chciał się zamienić za sprzęt elektro wreszcie zwiózł Ogara i dziś się zamieniłem.
Ogarek 200 z 1990 roku, rozebrany na części, które przyjechały z piaskowania i malowania. Jest kompletny, oprócz błotników, które w piaskowaniu okazały się spawane i szpachlowane. Trza będzie kupić i pomalować.
Dostałem do niego dwa kompletne silniki, oba sprawne, tylko poskładać trzeba bo mechanik nie zdążył, ale co to dla mnie hahahaha ( pierwszy raz widzę to coś
). Chromy wypolerowane na błysk!
Pełna dokumentacja jest - więc najważniejsze!
Kilka foteczek na początek:
Dostanę wypłatę, kupuję kilka pierdółek i składam!
W seicento weszło ?
Ogaryna spoko ! Kolorek nawet fajny
Najważniejsze, że ma dokumenty
Powodzenia z nim i silniki nie są wcale trudne co by mogło się wydawać
Kurczaczek śliczny jest i jeszcze dwa silniki,dobry interes.Powodzenia w składaniu
no myślę że coś z tego wyjdzie teraz nie mogę nic napisać prócz ,że kolor jest świetny
Tomuś kupił ogara gratuluje !
Kolorek piękny czekam na efekt końcowy
To już twoja 4 maszynka ??
Simson zostaje jednak ?
(25-04-2013 20:15:45)Norbi96 napisał(a): [ -> ]W seicento weszło ?
Pff
A co miał nie wejść ?!
to Seicento jest bardzo pakowne o czym przekonał się Artur, kiedy kumpel przyjechał i spakował jego Ogara w całości
hahaha i z przodu siedziały dwie osoby!
(25-04-2013 20:42:25)Przemi998 napisał(a): [ -> ]To już twoja 4 maszynka ??
Simson zostaje jednak ?
Technicznie rzecz biorąc piąta. Bo żadnej nie sprzedałem jeszcze.
(Polo mam tylko na dokumentach)
Simson, nie wiadomo jeszcze, ale na 70% jestem za sprzedaniem go.
Tak samo pakowne jest cinquecento!
Pamiętam jak dziś transport motorynki.
3 osoby w aucie i motorynka
A co do ogara to chyba ostatni rok produkcji 200, także chyba jakiś wyjątkowy (wg mnie).
Lakierek oryginalny??
Bo fajnie się prezentuje
Jak na taki stan to i tak wygląda super
a może wiesz jaki kolor lakieru a pozatym fajny ogarek
Lakier jest nowy, prosto z pieca go dostałem.
kolor oczywiście meksykańska czerwo.
Powiem Wam szczerze, że złożenie tego Ogara to jest masakra, po pierwsze primo - kiedy się go samemu nie rozbierało.
rozkręcony jest do ostatniej śrubki i nic nie jest ułożone, tylko wrzucone w jeden karton... :/ po drugie primo
nie wiem czy czegoś nie przegapiam bo pierwszy raz mam Ogara i nie mam porównania.
Silniki też rozłożone, a trochę nie mam czasu i narzędzi żeby je zrobić :/ może oddam jakiemuś mechanikowi co mi za 50zł złoży... a może zamienię się dwa w częściach za jeden złożony i sprawny?
Nie mogłem się nie podzielić tym newsem:
zadzwoniłem do mechanika, który jest znajomym teścia i zapytałem się za ile by mi złożył silniki powiedział, że za 100zł od sztuki mi złoży buahahaha myślałem, że zabiję go śmiechem przez telefon
taki bonusikowy żarcik na koniec dnia
NO widzę ze Ogarek nabiera coraz ładniejszy kształt czekam na efekt
(będzie piękny ogar)
piękny ogarek
co to za motocykl koło niego na czwartym zdjęciu? O_0
(26-04-2013 20:11:55)Mikołaj98 napisał(a): [ -> ]piękny ogarek co to za motocykl koło niego na czwartym zdjęciu? O_0
Mikołaju to jest Simson Sr4-4 Habicht
(26-04-2013 20:11:55)Mikołaj98 napisał(a): [ -> ]co to za motocykl koło niego na czwartym zdjęciu? O_0
Motorower Simson Sr4-4, jest o nim temat tu na forum, tam więcej fotek znajdziesz:
Simson Sr4-4 by Semmao