21-04-2013, 14:05:54
po generalnym remoncie silnika s38 mam kilka problemów, mimo, że zapłon ustawiony książkowo.
1. Na jedynce nie mam za nadto siły. Ruszać ruszam, ale to nie jest to.
2. Za to na dwójce przyśpieszenie jest takie normalne, więc nie wiem o co tu chodzi.
3. Nie wiem czy mam za długą linkę gazu czy co, ale za nic nie mogę ustawić wolnych obrotów, już nawet wstawiałem dystanse rowerowe i nadal linka "wisi".
4. mimo podkładki między cylider-kolanko spaliny wydostają się bardziej niż końcem wydechy. Nie mam też pomysłu jak uszczelnić połączenie kolanko-wydech, bo tam też roi się od spalin. Jeżdżę na mieszance 1:20.
5. Od trzymania jedynki podczas jazdy już mam odciski, czy to tak zawsze wygląda, czy da się coś z tym zrobić?
Za wszystkie sugestie z góry wielkie dzięki!
PS. Kondensator sprawny, przerwa na przerywaczu ustawiona, gaźnik ustawiony, szczelina na świecy ustawiona. Za równo na świecy Iskra f80 jak i na ngk b7hs zachowuję się tak samo.
1. Na jedynce nie mam za nadto siły. Ruszać ruszam, ale to nie jest to.
2. Za to na dwójce przyśpieszenie jest takie normalne, więc nie wiem o co tu chodzi.
3. Nie wiem czy mam za długą linkę gazu czy co, ale za nic nie mogę ustawić wolnych obrotów, już nawet wstawiałem dystanse rowerowe i nadal linka "wisi".
4. mimo podkładki między cylider-kolanko spaliny wydostają się bardziej niż końcem wydechy. Nie mam też pomysłu jak uszczelnić połączenie kolanko-wydech, bo tam też roi się od spalin. Jeżdżę na mieszance 1:20.
5. Od trzymania jedynki podczas jazdy już mam odciski, czy to tak zawsze wygląda, czy da się coś z tym zrobić?
Za wszystkie sugestie z góry wielkie dzięki!
PS. Kondensator sprawny, przerwa na przerywaczu ustawiona, gaźnik ustawiony, szczelina na świecy ustawiona. Za równo na świecy Iskra f80 jak i na ngk b7hs zachowuję się tak samo.