Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: zobaczcie to
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
looknijcie co sie dzieje ogar w ogóle sie nie wkręca w obroty
http://www.youtube.com/watch?v=O7pRz4dKG...e=youtu.be
Wyczyśc bak, kranik, gaźnik, sprawdz linke od gazu, ustaw zapłon i wymien kondensator .
A możę linka nie ciągnie hmm A i polecam silnik na stół na wymianę uszczelek Wink
(05-04-2013 16:30:24)stqc napisał(a): [ -> ]A możę linka nie ciągnie hmm A i polecam silnik na stół na wymianę uszczelek Wink

silnik 3 dni temu miał wszystkie uszczeli i simmeringi wymieniane
własnie wyczysciłem bak , kranik.filtr i dalej nie pomogło. al sprawdzalem to linka bardzo ładnie ciągnie przepustnice
Filtr powietrza sprawdzałeś? spróbuj bez filtra i wydechu.
słuchajcie własnie odkryłem że gdy ściągnę filtr powietrza i gaznik przykryje ręką tak ze zostaje taka 1cm szpara to romet wchodzi na wyzsze obroty ale dalej nie na wysokie

Byków robisz więcej niż inseminator przez latoBig Grin
regulowałeś gaźnik?
(05-04-2013 20:17:11)fosa napisał(a): [ -> ]regulowałeś gaźnik?

regulowałem powietrze
(05-04-2013 20:26:11)Lipa00-22 napisał(a): [ -> ]
(05-04-2013 20:17:11)fosa napisał(a): [ -> ]regulowałeś gaźnik?

regulowałem powietrze

i iglice miałem ustawioną na srodkowym wcieciu ale teraz ustawiłem na pierwsze od dołu
zmniejsz obroty i wkręc mieszanke delikatnie, a jak ruszysz z biegu to wtedy łapie? czy tez nic
(05-04-2013 23:22:55)mlody191 napisał(a): [ -> ]zmniejsz obroty i wkręc mieszanke delikatnie, a jak ruszysz z biegu to wtedy łapie? czy tez nic

gaznik wyregulowałem a ruszyc się nie da do po puszczeniu sprzęgła zaraz sie dusi
ja miałem podobny problem że nie dało się ruszyć u mnie były wyrobione tocznie łozysk przez co wał uciekał i tarł przeciwagą o karter i podobne objawy miałem
(06-04-2013 13:27:08)Mikiss21 napisał(a): [ -> ]ja miałem podobny problem że nie dało się ruszyć u mnie były wyrobione tocznie łozysk przez co wał uciekał i tarł przeciwagą o karter i podobne objawy miałem

ale wtym sek że on na wolnych obrotach pracuje bardzo ładnie i nie słychac zeby cos obcierało
mi na wolnych obrotach chodził idealnie nawet się wkręcał a ja przyszło co do czego to w ogóle nie chciał jechać gaśł chyba że sie odepchałem i puściłem sprzęgło to jechał może 10km/h
mikiss tobie chodziło o łosyska na wale te w karterach
Stron: 1 2
Przekierowanie