Problem jest taki że jak komarem pojeżdżę z 20 min to jak jade z włączonymi światłami to przerywa (jak przerwie to jest taki głos jak by się na pych go odpalało). Co ważne jak światła są wyłączone nie ma żadnego problemu.
Pozdrawiam
Cewki się kończą, albo masz przebicie na świetlnych. Wymiana cewek się zbliża niestety
Miałem kiedyś podobny problem w kadecie kabelek od cewek się przetarł i dotykał do zapłonu i na światłach podczas jazdy przerywał po zaizolowaniu kabelków problem znikł
Czasami to może być też złe ustawienie przerywacza zapłonu.
ja obstawiam na przebicie...... dokonaj oględzin instalacji a dokładniej przewodów w iskrowniku ponieważ któryś musi być przetarty i styka się z silnikiem czyli się masuje.... co powoduje nie prawidłową prace silnika
poprostu sprawdz czy masz dobrze podlaczona instalacje w lampie i czy kabelek jest caly jesli wszystko bedzie ok to polecam wymienic cewski swietlne aha moze jeszcze byc ze masz gdzies poprostu brudne i nie lacz i zaczyna glupiec wykrec stacyjke i poczysc te kuleczki co w niej sa, ta blaszke i te konektorki w ktore wpinasz kable
Ja mialem cos takiego w Kadecie to z TORNADO przeczyscilismy styki i jest dobrze.
Odpal go w ciemności z odkrytym zapłonem i lampą i zobacz, czy gdzieś nie ma jakiegoś iskrzenia. Przygazowuj trochę, włączaj światła. Ja tak doszedłem wczoraj do ładu.
może za dużo żaróweczek ma podłączone i jest za duże obciążenie
Cewki świetlne i zapłonowa pracują oddzielnie
Osobiście na początku proponował bym sprawdzenie stacyjki (czy kabelki są dobrze podłączone i czy przypadkiem przy wibracjach nie ma przebicia na mase) a dopiero potem brał się za cewkę. Też miałem taki problem i okazało się że to wada w stacyjce. Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy
Jak nie możesz sobie poradzić, to koniecznie użyj mojego sposobu na wykrycie zwarć i iskrzeń
