Siemka koledzy zauważyłem że na świecy którą mam wkręconą w romecie na v-maxie ma dziwne obroty i jak puszcze gaz to muszę stopniowo dodawać bo jak od razu to ma problemik z bujnięciem napewno jest to wina świecy bo iskra jest ciulowa i jeszcze mam pytanko czy na elektrodzie świecy tam gdzie wyskakuje iskra może być wyszczerbienie?
http://imageshack.us/content_round.php?p...zY1OCa6dLc Zaznaczyłem o co mi chodzi. Jutro sprawdzę na innej świecy gdzie iskra będzie gruba i fioletowa bo musi być dobrze. I co myślicie o tej świecy czy to to jest winą???
Zmień ją
bo to wyszczerbienie to może być zalążek przebicia
Prawdo podobnie winą jest świeca, no ale czarnoksiężnikami my nie jesteśmy
No wymieniłem świecę i jest na razie inaczej. Zobaczymy dalej.
Dzisiaj znowu ma swoje. Kurde dławi się ale jak palec przytkne do pudła to idzie możliwe że gdzieś złapał paprocha albo coś jutro jeszcze sprawdzę a jak nie to rozbiorę i wyczyszczę dokładnie gazior i musi chodzić i jeszcze sprawdzę z regulacją.
Lubię komarki ale dobijają mnie ich te wybryki duszenie się itp. Ale coż starość nie radość.
Wyczyszczę dokładnie gaźnik i jeszcze może regulacja i powinno być dobrze będę pisał
Może to wina kondensatora, ale najpierw przeczyść gaźnik.
(26-03-2013 20:05:54)Romet Ogar 205. napisał(a): [ -> ]Może to wina kondensatora, ale najpierw przeczyść gaźnik.
A jak kobieta zajdzie w ciąże to też wina kondensatora?
Czytaj posty a nie walisz jakieś brednie
Masz gdzie zapchane i gaźnik nie wyrabia,dlatego go dławi
Tak muszę mieć gdzieś zapchane dzisiaj nie miałem czasu ale jutro raczej tak więc odkręcę gaźnik wyczyszczę i sprawdzę jak nie to jeszcze go wyreguluję i musi być dobrze
Wczoraj wyczyściłem gaźnik pod ciśnieniem sprężarką i dzisiaj go skręciłem na czysto i przykręciłem do komara dałem jeszcze nowe uszczelki i jak na razie jest dobrze.
Zobaczymy dalej