Witam , mam problem w moim ogarze ze sprzęgłem. Na początku łapało na samym końcu , gdy ruszałem i dodawałem gazu to jechał ale bardzo powoli.
Pogrzebałem trochę i jak poluzuję pokrywę to jedzie normalnie i przyspiesz lecz sprzęgło leciutko ciągnie. Proszę o pomoc.
Znaczy ślizga Ci się sprzęgło. Spróbuj poluzować linkę i zobacz też czy popychacz sprzęgła dobrze siedzi lub nic pod nim nie ma (oprócz wajchy).
Na pewno ciągnie? Sporo osób nie widzi różnicy czy w ciągnie a ślizga się.
Jeżeli ciagnie to po naciśnięciu sprzęgła na biegu motor przygasa i lekko jedzie do przodu.
Zatem jeżeli się ślizga, to znaczy że po całkowitym puszczeniu sprzegła i dodaniu gazu z niskich obrotów silnik zwiększa obroty ale prędkość nie wzrasta.
RequiredData sprzęgło się ślizga jak puszcze na małych obrotach to jedzie , a jak dodam gazu to staje
Na moje albo wytarte tarcze, albo zbyt słabe sprężynki sprzęgła(choć słabe sprężynki w OGARZE 200??!! ).
ok , dzięki
zauważyłem że nie mam iglicy i jak go troszkę zagrzeję i przechyle na lewy bok , albo poruszam nim na boki to zgaśnie , a jak go oprę o ścianę na boku od strony kopki to chodzi normalnie i nie gaśnie
To jak to nie masz iglicy?????????????? bez iglicy ani rusz!!
jedzie normalnie tylko za dużą dawkę paliwa dostaje i go trochę przydusza ale jedzie całkiem ładnie
(tylko te nieszczęsne sprzęgło zrobię i będzie idealnie)